Awaryjne lądowanie polskiego samolotu w Addis Abebie. Doszło do zapłonu, relacja pasażerki
Horror na lotnisku w Addis Abebie. Samolot polskich linii lotniczych najpierw zapalił się przy starcie, a później awaryjnie lądował w stolicy Etiopii. Pasażerowie przeżyli długie chwile grozy, a załoga nie informowała na bieżąco o problemach. Maszyną podróżowało prawie 200 osób.
Samolot linii Enter Air już przed startem z Mombasy w Kenii miał problemy techniczne. Pasażerowie zostali poinformowani, że muszą jak najszybciej opuścić pokład maszyny, z której wydobywał się dym. Lotem miało podróżować około 170 osób.
Po trzech godzinach przerwy turyści otrzymali informację, że mogą wrócić na pokład samolotu, jednak część z nich bała się lecieć naprawioną maszyną. Jak relacjonują turyści, miało dojść do sprzeczki między załogą samolotu.
Awaryjne lądowanie w Addis Abebie
W końcu samolot wystartował, lecz dwie godziny później pilot poinformował o stracie jednego z silników. Samolot musiał więc awaryjnie wylądować w etiopskiej Addis Abebie. Napięcie rosło z minuty na minutę, a pasażerowie usłyszeli, że mają się skulić, schylić głowę nisko i trzymać mocno przedniego siedzenia .
Pozostała część artykułu pod materiałem wideo
- Każda sekunda była wiecznością. Gdy usłyszałam, że mamy zapoznać się z procedurą takiego lądowania, modliłam się, aby nie wylądować na wodzie, nie spłonąć i nie złamać kręgosłupa - napisała jedna z podróżujących na Facebooku. Jak relacjonuje kobieta, informacje przekazywane przez pilota były bardzo skąpe. Osoby przebywające na pokładzie do ostatniej chwili nie wiedziały, co się dokładnie dzieje. Na szczęście na lotnisku w stolicy Etiopii czekała już straż pożarna.
Polski konsul monitoruje sprawę
- Polski konsul działa, aby pasażerowie samolotu linii Enter Air, który z przyczyn technicznych wylądował w stolicy Etiopii Addis Adebie, dostali wizy i mogli czekać na drugi samolot w hotelu - napisał na twitterze wiceszef MSZ Piotr Wawrzyk.
Wiceminister spraw zagranicznych dodał także, że przylot nowego, sprawnego samolotu spodziewany jest wieczorem. Wszystkich pasażerów objęto opieką konsula, z którym są w stałym kontakcie.
Enter Air wydaje oświadczenie
Oświadczenie w sprawie wydali już przedstawiciele linii lotniczych Enter Air, które organizowały przelot. - Samolot B-737 800 ze 167 pasażerami z powodu błędnych wskazań w czasie lotu na jednym z silników musiał zgodnie z procedurą wylądować w Etiopii - poinformowali w oficjalnym komunikacie przesłanym mediom.
Aktualnie sprawdzane są przyczyny problemów technicznych, choć komunikacja z Addis Abebą jest bardzo utrudniona. Na miejsce wysłany zostanie drugi samolot z Polski. Jak podają przedstawiciele Enter Air, incydent w Mombasie był osobnym przypadkiem. Jego przyczyną było pojawienie się dymu w bagażniku, który najprawdopodobniej pochodził z jednego z bagaży.
Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:
Jeżeli chcesz się podzielić informacjami ze swojego regionu, koniecznie napisz do nas na adres redakcja@goniec. pl
Źródło: WP