Zagrała Anulę w "Wojnie domowej". Elżbieta Góralczyk zmarła przedwcześnie
Elżbieta Góralczyk zagrała w legendarnej "Wojnie domowej" Anulę, sąsiadkę Pawła i siostrzenicę pani Ireny. Zdawało się, że podobnie jak Janczara, czeka ją świetlana kariera. Okazało się inaczej, a aktorkę spotkał tragiczny los.
Góralczyk niespodziewanie nie zajęła się aktorstwem, ale pozostała w świecie filmu. Jej zawód był jednym z najważniejszych w kontekście tworzenia kolejnych arcydzieł.
Jaki los spotkał Elżbietę Góralczyk - Anulę z "Wojny domowej"?
W czwartym odcinku "Wojny domowej" poznajemy Anulę, siostrzenicę pani Ireny, która z racji rozwodu swoich rodziców zamieszkała z wujostwem. Od tamtego momentu z Pawłem tworzyła niezastąpiony duet, który walczył w pokoleniowej wojnie.
Elżbieta Góralczyk rolę dostała po przesłuchaniach. Bardzo spodobała się Jerzemu Gruzie - spełniała wszystkie warunki dla zagrania Anuli. Dla Góralczyk była to wielka szansa - wywodziła się z domu, w którym przemocą rządził ojciec-alkoholik. Jej kariera jednak nie rozkwitła tak, jak się spodziewano. Góralczyk zagrała jeszcze epizody w dwóch filmach i postanowiła skupić się na czymś innym.
Poszła do szkoły charakteryzatorskiej i to właśnie w tym zawodzie pracowała do końca życia. Kilka lat udało jej się działać na rzecz Telewizji Polskiej, potem jednak przeprowadziła się do Wiednia.
Na miejscu poznała prawnika, za którego wyszła. Z ich związku urodziła się córka, Dominika, która znana jest szerszej publiczności jako wokalistka austriacka Anik Kadinski - walczyła w 2002 roku o udział w Eurowizji.
Niestety, relacje rodzinne nie układały jej się najlepiej. Według doniesień magazynu "Na Żywo" mąż prawnik okazał się tyranem i traktował Góralczyk jak służącą. Kiedy ta wniosła o rozwód i chciała wrócić do Polski wraz z córką, Dominika postawiła się matce. Charakteryzatorka przystała na to i pozostała w Wiedniu, oddalała się jednak coraz bardziej od niechętnej jej córki.
Niedługo potem zdiagnozowano u niej raka nerek. Elżbieta Góralczyk próbowała metod medycyny niekonwencjonalnej, te jednak nic nie dały. Pod koniec życia czuła się zrezygnowana, a z chorobą walczyła przez ponad 10 lat.
Ostatecznie zmarła 16 stycznia 2008 roku w Wiedniu i została pochowana na cmentarzu w wiedeńskim Sievering, z dala od domu, do którego chciała wrócić. - Urodziłam się pod niewłaściwą gwiazdą. Nic w moim życiu nie było tak, jak pragnęłam - mówiła sama o sobie Elżbieta Góralczyk.
Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:
Źródło: Goniec.pl