„Szansa na sukces. Eurowizja Junior”. Viki Gabor wspomniała swoją wygraną w konkursie: "zjadł mnie stres"

Kolejny finalista wyłoniony

Tydzień temu jury w składzie Cleo, Sara James i Marek Sierocki nagrodziło jedną finalistkę, która ma zapewniony udział w finałowym odcinku programu TVP. 11 września odbył się drugi odcinek, w którym w szranki stanęło sześć dziewczynek i jeden chłopiec.

Niedzielnego popołudnia uczestnicy raczyli widzów coverami piosenek, które pod polską flagą brały już udział w dotychczasowych edycjach Eurowizji Junior lub były jej hymnami. Wśród nich znalazły się utwory m.in. z Warszawy - „I’ll be standing” (Ala Tracz, 2020 r.), Gliwic - „Superhero” (Viki Gabor, 2019 r.) oraz Tbilisi - „Mój dom” (Alicja Rega, 2017 r.).

• Kornelia Sadowska – Superhero (2019)

• Amelia Borkowska – I’ll be standing (2020)

• Zofia Szuca – Somebody (2021)

• Aleksander Maląg – Mój dom (2017)

• Julia Kostyła – Anyone I want to be (2018)

• Lena Wójcicka – Share the joy (2019)

• Victoria Konys – Move the world (2020)

Ostatni ze wspomnianych przebojów wykonał rodzynek wśród dziewczęcej stawki – Aleksander Maląg. Występ znalazł uznanie w oczach jury, które w porównaniu do pierwszego wydania częściowo się różniło. Marek Sierocki kolejny raz był członkiem komisji oceniającej, jednak obok niego usiadły Gabor i Lanberry.

Trio przyznało chłopcu pierwsze miejsce i przed nim udział w finałowym koncercie. Dostanie wtedy przygotowaną przez muzyków piosenkę, którą być może zaśpiewa nie tylko w warszawskim studiu, lecz także w grudniu, w stolicy Armenii. O tym zadecydują jurorzy oraz widzowie, a finałowa stawka cały czas nie jest zamknięta.

Viki Gabor wspomina Eurowizję Junior 2019

Gospodarzem „Szansy na sukces. Eurowizja Junior” był Aleksander Sikora. W sympatyczny i delikatny sposób zagajał rozmowę nie tylko z lekko zestresowanymi dziećmi, ale także muzycznymi gwiazdami odcinka. Specjalnie dla Viki Gabor na monitorach odtworzono jej pamiętny i zwycięski występ z Gliwic, gdzie znaczną przewagą głosów pokonała rywali z całej Europy i Kazachstanu.

Piosenkarka z rozrzewnieniem spoglądała na te urywki, a o jej odczucia spytał prezenter TVP. Okazało się, że mająca cygańskie pochodzenie artystka była wówczas na tyle zdenerwowana, że nie zapamiętała zbyt wiele.

– Nie pamiętam dużo z tego dnia, bo zjadł mnie stres przed wyjściem na scenę – rzekła z uśmiechem, jednocześnie dodając:

- Tęsknie za uczestnikami i za tym wszystkim. Było tam bardzo fajnie, ale byłam trochę oszołomiona – wspominała, przytaczając kilka zabawnych anegdot.

Warto zaznaczyć, że z dziecięcej Eurowizji wycofało się kilka krajów (np. Norwegia) właśnie ze względu na stres i rywalizację, jakiej poddawane są dzieci. Przypomnijmy, że Viki Gabor w 2019 roku czuła wielką presję, bowiem po pierwszym zwycięstwie Polski na tym konkursie (rok wcześniej, Roksana Węgiel), rodacy mieli wielkie oczekiwania co do finałowego występu. Na szczęście urodzona w Hamburgu utalentowana wokalistka podołała zadaniu i nie zawiodła widowni, widzów i ówczesnego prezesa Telewizji Polskiej, Jacka Kurskiego.

Artykuły polecane przez Goniec.pl:

• Magda Gessler towarzyszy 2-letniej wnusi podczas obiadu. Internauci zachwyceni dziewczynką

• Viki Gabor wróciła do studia nagraniowego. Fani liczą na nowy materiał, długo na to czekali

• "Twoja Twarz Brzmi Znajomo". Viki Gabor w ogniu krytyki. Widzowie uważają, że jest faworyzowana

Źródło: Goniec.pl