"Detektyw Bruno" w kinach od 27 maja. Cleo: Ten film spełnił moje marzenie

Detektyw Bruno: premiera

Na uroczystej premierze familijnego filmu „Detektyw Bruno” pojawiło się wiele gwiazd. Na ściance zdjęciowej chętnie pozowali m.in. aktorzy, którzy są częścią tej produkcji - Piotr Głowacki, bracia Mroczek, Karolina Gruszka, Edyta Jungowska czy Dorota Kolak. Oprócz nich, na czerwonym dywanie pojawili się także: Cleo, Emilia Dankwa, Marta Gałuszewska, Paulina Koziejowska, Anna Powierza z córką, Magdalena Górska czy Ewa Zawada.

- Cieszę się, że mogłem wystąpić w takim familijnym filmie, ponieważ jak wrócę wspomnieniami do swojego dzieciństwa to zawsze w soboty o tej godzinie okołopołudniowej siadałem i oglądałem te familijne filmy. Po prostu je uwielbiałem i wiem ile one uczą. Cieszę się, że takie filmy powstają - przyznał nam w trakcie premiery Rafał Mroczek.

Zobacz wideo z premiery filmu "Detektyw Bruno"

"Detektyw Bruno" spełnia marzenie Cleo

Cleo na potrzeby "Detektywa Bruno" napisała piosenkę "Mniej znaczy więcej". To pierwszy singiel wokalistki stworzony specjalnie do filmu. Podczas premiery w Multikinie Złote Tarasy artystka przyznała w rozmowie z nami, że tworząc tę piosenkę, spełniła swoje marzenie.

- Zawsze marzyłam, żeby napisać piosenkę do filmu i właściwie moje marzenie się teraz spełniło. Jak byłam dzieciakiem to pamiętam jak na takich wielkich głośnikach rozbrzmiewały hity i tak sobie myślałam, że fajnie byłoby usłyszeć swoją piosenkę w kinie. No i się marzenie spełniło - wyznaje Cleo.

Detektyw Bruno: o czym jest film?

"Detektyw Bruno" to przygodowa i romantyczna komedia familijna o chłopcu, który wkręca swojego ulubionego filmowego gwiazdora we wspólne poszukiwanie skarbu. Dla każdego z nich owym skarbem okaże się coś zupełnie innego. Można powiedzieć, że jest to z pozoru prosta historia relacji ponad podziałami. Z jednej strony mamy młodego chłopca, który chce rozwiązać ostatnią zagadkę pozostawioną mu przez zmarłych rodziców, z drugiej zaś permanentnie poirytowanego gwiazdora, człowieka, który zapomniał, co w życiu jest najbardziej wartościowe. Podczas gdy Oskar uczy się, że w promowanych przez media społecznościowe przekazach jest więcej iluzji i fałszywych obietnic niż prawdziwych emocji, Bruno uświadamia sobie, że wirtualna miłość fanów nie tylko jest niestała, ale też nie daje nic poza ulotnym chwilowym przypływem samozadowolenia. Można pokusić się o stwierdzenie, że im dłużej oglądamy „Detektywa Bruno”, tym więcej zauważamy ważkich refleksji i wartych przemyślenia kontekstów społecznych czy obyczajowych, na które została nałożona warstwa lekkiej i przebojowej rozrywki dla całych rodzin.

- To jest fantastyczny czas na relaks. To jest półtorej godziny, obiecuję, dobrej zabawy. Dobrej i mądrej. To jest film, na który można przyjść z partnerem, z narzeczonym, można przyjść z dzieckiem i można być z dziadkami - zapewnia Magdalena Nieć, reżyserka filmu.

Artykuły polecane przez Goniec.pl:

• Nie żyje Andy "Fletch" Fletcher, członek zespołu Depeche Mode. Zespół zaapelował do fanów

• Katarzyna Cichopek w pierwszym wywiadzie od kilku miesięcy ujawniła, co łączy ją z Maciejem Kurzajewskim

• Spora wpadka w "Dzień Dobry TVN". W trakcie dyskusji o homofobii na antenie padły przykre słowa

Źródło: mat. prasowe Monolith/Goniec.pl