Wzruszające słowa Krzysztofa Ibisza. Wspomniał Marzenę Kipiel-Sztukę
Informacja o śmierci Marzeny Kipiel-Sztuki była ogromnym zaskoczeniem dla fanów aktorki oraz jej kolegów i koleżanek z branży. Krzysztof Ibisz, który miał okazję niejednokrotnie spotkać zawodowo zmarłą artystkę, postanowił zdradzić, jak ją zapamiętał.
Marzena Kipiel-Sztuka nie żyje
W niedzielę 9 czerwca Renata Pałys przekazała smutną informację, z której wynikało, że jej koleżanka z planu, 58-letnia Marzena Kipiel-Sztuka nie żyje . Aktorka zamieściła w sieci krótki wpis, który wyraźnie zaskoczył fanów serialowej Halinki oraz jej bliskich.
Śmierć Marzeny Kipiel-Sztuki wprawiła jej znajomych w osłupienie. Kilkoro z nich postanowiło zabrać głos. Wśród artystów, którzy ciepło wspominają zmarłą aktorkę, jest Joanna Kurowska . Panie przez lata miały okazję wspólnie pracować na planie “Świata według Kiepskich”.
Ona często do mnie dzwoniła, rozmawiałyśmy ze sobą. Byłyśmy w stałym kontakcie zawodowym. Często widywałyśmy się, więc dla mnie to jest szok. Marzena bardziej cierpiała przez oddalenie od innych, nie widywała koleżanek i kolegów na co dzień. Gdyby mieszkała bliżej, może byłaby mniej samotna - powiedziała Joanna Kurowska w rozmowie z portalem Jastrząb Post.
Krzysztof Ibisz wspomina zmarłą Marzenę Kipiel-Sztukę
Marzena Kipiel-Sztuka na planie “Świata według Kiepskich” spędziła ponad 20 lat. Przez ten czas miała okazję zagrać z wieloma znanymi artystami, a wśród nich znalazł się Krzysztof Ibisz. Prezenter nie ukrywał, że śmierć aktorki była dla niego ogromnym zaskoczeniem. W rozmowie z “Plotkiem” opowiedział, jak wyglądała ich praca. Nie szczędził jej miłych słów.
Jestem zaskoczony i zszokowany, bo to była młoda kobieta. Jeszcze wiele w życiu mogła osiągnąć. Marzenę znałem z planu "Kiepskich" i "Jak oni śpiewają?". Za każdym razem, gdy spotykaliśmy się przy okazji pracy, jako zawodowi koledzy, wywoływała na mojej twarzy uśmiech. Była pełną życia osobą. Dusza towarzystwa z mnóstwem anegdot, żartów... Nazwałbym ją równą babką. Zdecydowanie była fajną dziewczyną i życzliwą koleżanką - wyjaśnił Krzysztof Ibisz.
ZOBACZ TAKŻE: Marzena Kipiel-Sztuka nie doczekała się dzieci. Miała konkretny powód
Krzysztof Ibisz opowiedział o zaangażowaniu Marzeny Kipiel-Sztuki w projekty
W dalszej części swojej wypowiedzi Krzysztof Ibisz poruszył temat zaangażowania Marzeny Kipiel-Sztuki w powierzone jej zadania. Wyjaśnił, że była ona zawsze perfekcyjnie przygotowana do swojej pracy , którą stawiała na pierwszym miejscu. Prezenter uważa, że być może właśnie dlatego zabrakło jej czasu, by zadbać o swoje życie prywatne,
Nie znałem jej życia prywatnego, ale teraz myślę, że być może tak bardzo postawiła w życiu na pracę i "Kiepskich", że nie starczyło czasu na zadbanie o życie prywatne. Być może, jak skończyła się przygoda z "Kiepskimi", Marzena nie mogła znaleźć swojego miejsca, bo duża część jej życia została na planie i poczuła się samotna. Pamiętam, że w "Jak oni śpiewają?" występowanie sprawiało jej ogromną radość. Wydaje mi się, że gdy był projekt, w którym czuła się dobrze, to rozkwitała jak najpiękniejsza róża. To było jej życie. Tak ją zapamiętam - powiedział Krzysztof Ibisz.