Wzruszające sceny na pogrzebie 4-letniego Piotrusia
W sobotę 16 października w Gorzowie Wielkopolskim odbył się pogrzeb, który na długo zostanie w pamięci żałobników. Ceremonia ostatniego pożegnania czteroletniego Piotrusia wielu mieszkańcom mogła rozerwać serca. Mały chłopczyk zginął wskutek wypadku, do którego doszło w centrum miasta. Trumnę dziecka na cmentarz odprowadziło kilkaset osób. Podczas uroczystości dominował kolor biały, a uczestnicy zabrali ze sobą balony z helem, spełniając życzenie zrozpaczonej rodziny tragicznie zmarłego malca.
Pogrzeb Piotrusia odbył się przy ulicy Żwirowej w Gorzowie Wielkopolskim. Podczas ostatniego pożegnania chłopca doszło do kilku poruszających scen. Ciało dziecka zostało złożone w białej trumnie. W trudnej ceremonii wzięło udział kilkaset osób, które najpierw pojawiły się w kaplicy, a później odprowadziły karawan pogrzebowy do miejsca pochówku.
W trakcie organizacji pogrzebu czterolatka rodzice przekazali specjalne życzenie. Pogrążeni w smutku bliscy Piotrusia poprosili, by żałobnicy przynieśli ze sobą białe balony wypełnione helem. W pewnym momencie wszyscy wypuścili je, by mogły unieść się ku niebu . Kapłan prowadzący uroczystość przyznał, że takie wydarzenia są niezwykle trudne.
– To ciężka chwila, gdy rodzic musi pożegnać dziecko (…). Łączmy się w bólu z rodzicami, dziadkami, rodzeństwem – powiedział duchowny.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Na pogrzebie dominowała biel
Podczas pogrzebu pojawiło się wiele białych akcentów. Białe były nie tylko balony, ale również kwiaty przyniesione przez żałobników oraz specjalne wieńce, które układały się w kształt wielkich serc . Wśród żałobników byli zarówno osoby spokrewnione z Piotrusiem, jak i zwykli mieszkańcy, który swoją obecnością chcieli dać wsparcie zrozpaczonej rodzinie.
Lokalna społeczność po śmierci czterolatka zainicjowała internetową zbiórkę pieniędzy, które później zostały przekazane rodzinie. Dzięki temu udało się zgromadzić 17 tys zł. Bliscy tragicznie zmarłego chłopca przeznaczyli te środki na organizację pogrzebu oraz nagrobny pomnik.
Do tragedii, która wstrząsnęła mieszkańcami Gorzowa Wielkopolskiego, doszło w niedzielę 10 października. Wówczas na skrzyżowaniu ulic 30 Stycznia oraz Armii Polskiej Piotruś uległ dramatycznemu wypadkowi. Czteroletni chłopiec jechał rowerem po chodniku, gdy został potrącony przez samochód osobowy. Obrażenia okazały się na tyle poważne, że dziecko zmarło na miejscu.
Autem marki Chevrolet kierował 38-letni mężczyzna. Kierowca wypadł z drogi w trakcie nieudanego manewru wyprzedzania . Policja zatrzymała już sprawcę drogowego zdarzenia. Za spowodowanie wypadku ze skutkiem śmiertelnym grozi mu kara od 2 do 12 lat pozbawienia wolności.
Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:
-
Q&A Mateusza Morawieckiego. Premier jest za "podatkiem od luksusu"
-
Kosiniak-Kamysz zrobił awanturę w "Wiadomościach". Holecka oskarżona o kłamstwo
Jeżeli chcesz się podzielić informacjami ze swojego regionu, koniecznie napisz do nas na adres redakcja@goniec. pl
Źródło: o2.pl
