"Wynoszą wódkę kartonami". Polacy przed świętami się nie ograniczają
Wirtualna Polska zapytała ekspedientki, jak wygląda ich praca podczas świąt Bożego Narodzenia oraz Sylwestra. - Przychodzą do nas głównie osiedlowi amatorzy taniego alkoholu - mówi jedna z rozmówczyń WP. - Święta Bożego Narodzenia i sylwester to nasz sezon - dodaje inna. Wszystkie sprzedawczynie są zgodne - w święta Polacy wyjątkowo chętnie sięgają po napoje alkoholowe.
Polacy piją coraz więcej
Z badań przeprowadzonych przez międzyrządową Organizację Współpracy Gospodarczej i Rozwoju wynika, że Polacy coraz częściej sięgają po alkohol i wydają na niego coraz więcej pieniędzy. W ubiegłym roku przeznaczyliśmy na napoje wyskokowe rekordowe 45 mld zł. Co więcej, w 2021 roku odnotowano najwyższe od lat 90. spożycie alkoholi mocnych. Alkohol towarzyszy rodakom również w święta Bożego Narodzenia.
- Święta prezentują się pięknie tylko w reklamach. W rzeczywistości to najtrudniejszy czas w życiu Polaków. Wiele osób znajduje się w kryzysach rodzinnych, doświadcza samotności, obawia się o przyszłość ze względu na problemy gospodarcze kraju - mówi w rozmowie z portalem Wirtualna Polska dr hab. Małgorzata Michel z Uniwersytetu Jagiellońskiego. Specjalistka dodaje, że to właśnie w Boże Narodzenie odnotowuje się najwięcej prób samobójczych i interwencji psychiatrycznych.
- Alkohol jest substancją, która w sposób łatwy i tani powoduje zminimalizowanie napięcia oraz pozwala na zdystansowanie się do trudnych doświadczeń. Próbujemy z jego pomocą ulżyć sobie w smutku. W Polsce panuje stereotyp, że nie ma dobrej zabawy bez alkoholu. Ośmielamy się nim do podjęcia społecznych interakcji. To m.in. powoduje, że spożycie alkoholu w święta wzrasta - podsumowuje ekspertka dla WP.
"Wykupują wódkę kartonami"
- Święta Bożego Narodzenia i sylwester to nasz sezon - mówi jedna z rozmówczyń portalu Wirtualna Polska. Ekspedientka podkreśla, że Polacy kupują alkohol zarówno dla siebie, jak i dla bliskich. - Uważają, że to dobry prezent pod choinkę. Wybierają też napoje, które postawią na wigilijnym stole. Polacy nie ograniczają się w święta - tłumaczy.
Rodacy nie przejmują się rosnącymi cenami, są "pogodzeni z drożyzną". - Szukają alkoholu w dużych ilościach. Najczęściej nie jesteśmy ich pierwszym wyborem. Zanim trafią do monopolowego, wybierają się na zakupy do supermarketów. Jeśli nie zdążą się tam zaopatrzyć, przychodzą do nas - mówi inna rozmówczyni portalu Wirtualna Polska.
- Ruch w sklepie jest niemal o każdej porze. Najwięcej klientów napływa przed pasterką. Przychodzą grupami, kupują kilka małpek i zbierają się na zewnątrz, aby napić się jeszcze przed mszą. To chyba najlepsi klienci, z jakimi miałam do czynienia. Są zazwyczaj uśmiechnięci i radośni - mówi ekspedientka. - Kolejka się nie kończy. Gdy zamykają się większe sklepy, wszyscy próbują zaopatrzyć się u nas. Wykupują wódkę kartonami. Do tego biorą pod pachę kilka butelek wina. Po świętach w sklepie zostają pustki - czytamy w WP.
Artykuły polecane przez Goniec.pl:
Pan młody nagle przerwał wesele i kazał zajrzeć gościom pod talerze. Zemścił się na żonie
Na tym zdjęciu jest kot. Tylko 1 proc. internautów potrafi go znaleźć w mniej niż 5 sekund
Prosty trik z oknem, dzięki któremu zimą zaoszczędzisz pieniądze. Wystarczy zwykły klucz
Źródło: Wirtualna Polska