Wykryto pierwszy przypadek wariantu omikron w Polsce
Wykryto pierwszy przypadek wariantu omikron w Polsce. O zdarzeniu poinformował oddział sanepidu w Katowicach, a do szerszej wiadomości podał je wiceminister Waldemar Kraska.
- Potwierdzamy wykrycie wirusa w wersji Omicron przez WSSE Katowice. Mutacja została stwierdzona w próbce pobranej od 30-letniej obywatelki Lesotho. Pacjentka jest w izolatorium i czuje się dobrze - pisało na Twitterze Ministerstwo Zdrowia.
Pierwsze wykryte zarażenie wariantem omikron w Polsce
Jak dotąd pojawiały się doniesienia o wariancie omikron w krajach sąsiednich - Niemczech i Czechach. To pierwsza potwierdzona osoba, która jest nosicielką nowego wariantu wirusa.
Obywatelka Lesotho była gościnią szczytu cyfrowego ONZ w Katowicach. Bezpośredni kontakt miała z dwiema osobami ze swojego kraju, z którymi mieszkała.
- W toku wywiadu epidemicznego poinformowała, że w Polsce zamieszkiwała sama. Bezpośredni kontakt miała tylko z dwiema zaszczepionymi osobami ze swojego kraju - informowało Ministerstwo Zdrowia.
- W trakcie pobytu na szczycie cały czas stosowała środki ochrony indywidualnej. W hotelu posiłki zamawiała telefonicznie i spożywała w pokoju. Jako osoba bezobjawowa wykonała test przed wylotem z Polski - przekazał resort.
Rząd nie ma planach masowego testowania uczestników szczytu ONZ. Jak na razie śledztwem epidemicznym zostały objęte dwie osoby, które miały kontakt z zarażoną kobietą.
Wariant Omikron
Omikron stał się kolejnym znaczącym wariantem wirusa, który wyewoluował z COVID-19. W porównaniu do wariantu delta, rozwija się o wiele szybciej. W porównaniu do delty rozmnaża się w tkankach nawet do 70 razy szybciej, co oznacza, że jest też o wiele bardziej zaraźliwy i przede wszystkim szybciej się przenosi.
Jak na razie nie powstał jeszcze oficjalny raport ws. nowego wariantu, który jest przez cały czas badany. Podkreślano, że to, że wirus szybciej się replikuje, nie musi wpływać na poziom zagrożenia, jakie wywoła. Pierwsze badania pokazują jednak, że omikron może częściowo ominąć odporność po zachorowaniu i szczepieniu i dlatego może być niebezpieczny.
Nawet 4 spośród 10 zakażonych osób może zarażać zupełnie nieświadomie. Bezobjawowe zakażenia są szczególnie niebezpieczne dla osób o słabszym zdrowiu i mniejszej odporności - mogą oni łatwo złapać infekcję, która w ich przypadku bezobjawowa nie będzie.
Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:
-
Podlasie: uzbrojeni policjanci w siedzibie Klubu Inteligencji Katolickiej
-
Koalicja Obywatelska w pogoni za PiS-em. Partia Kaczyńskiego na minusie
Jeżeli chcesz się podzielić informacjami ze swojego regionu, koniecznie napisz do nas na adres redakcja@goniec. pl
Źródło: Goniec
