Goniec.pl Wiadomości Wszystkich Świętych. 1 listopada groby mogą wyglądać inaczej niż zwykle. Nowa moda przyszła prosto z Niemiec
(zdj. ilustracyjne) Wikimedia.org/Lukas Plewnia Creative Commons Attribution-Share Alike 2.0

Wszystkich Świętych. 1 listopada groby mogą wyglądać inaczej niż zwykle. Nowa moda przyszła prosto z Niemiec

20 października 2022
Autor tekstu: Agata Jaroszewska

Cmentarze zostaną zdominowane przez niemiecką modę. Florysta Michał Murawiecki wskazuje, że tegoroczne Wszystkich Świętych będzie przypominać to, co od dawna dzieje się za zachodnią granicą. Jednocześnie przedsiębiorca podzielił się smutną refleksją na temat nadchodzącego 1 listopada. - To nie będą bogate, pełne kwiatów święta - powiedział florysta.

Cmentarze już zaczynają zapełniać się ludźmi sprzątającymi groby najbliższych. Każdy chce, by we Wszystkich Świętych mogiły rodziny i przyjaciół były wizytówką, ale tegoroczny 1 listopada przyniesie ze sobą spore zaskoczenie.

Mowa nie tylko o cenach zniczy oraz kwiatów, ale o samym wyglądzie grobów . Michał Murawiecki udzielił "Faktowi" wywiadu, gdzie przyznał, że w tym roku we Wszystkich Świętych polskie cmentarze zostaną zdominowane przez modę , która przyszła nad Wisłę z Niemiec.

Niemiecka moda na polskich cmentarzach

Cmentarze pełne kwiatów, zniczy i ludzi to obraz, który jest nierozerwalnie związany ze świętem Wszystkich Świętych. Zamawianie kwiatów i wiązanek na grób zaczęło się jednak dużo wcześniej, gdyż każdy chce mieć pewność, że jego zamówienie zostanie zrealizowane i 1 listopada będzie zdobić grób .

Florysta i właściciel kwiaciarni Buqiet w Warszawie w czasie rozmowy z dziennikarzami portalu fakt.pl przyznał, że widać niemiecką modę wdzierającą się na rodzime cmentarze .

Polacy rezygnują z tradycyjnych wyborów. - Klienci rezygnują z klasycznych wiązanek i wybierają właśnie wianki . Są one dekoracyjne, często w stylu boho. Wystarczy w środku postawić znicz i grób jest elegancko i oryginalnie ozdobiony. Moda na wianki przyszła do nas z Niemiec - powiedział florysta dla fakt.pl.

Ważna różnica w wiankach na groby

Zastanawiasz się, czy na rodzinnym grobie , zamiast tradycyjnej wiązanki położyć stylowy wianek . Florysta z Warszawy wyjaśnia, o czym trzeba wiedzieć, składając zamówienie na Wszystkich Świętych w kwiaciarni.

- Przede wszystkim do wianków , które przygotowujemy na cmentarz, używamy trwalszych zasuszonych roślin . Takich, które są odporne na deszcz czy wiatr . Do wianków nie wykorzystujemy sztucznych elementów, to ostateczność. Stawiamy na naturę i ekologię. Idealnie nadają się jesienne liście, owoce, szyszki. Często sięgam także po trawy czy wrzosy - opisuje tworzone przez siebie małe florystyczne arcydzieła Michał Murawiecki.

Wianek na grobie zaskoczy cię trwałością

Niemiecka moda, która dotarła na nasze cmentarze, ma jeden wielki plus. Pokochają go wszyscy, którzy cenią sobie dobrze wydane pieniądze , a tych w okresie Wszystkich Świętych znika z portfeli wyjątkowo dużo.

Wianki cieszące się w tym roku wielką popularnością to przede wszystkim ozdoba, która udekoruje grób na długo . - Dobrze wykonane wianki, z odpowiednio dobranego suszu, ładnie wyglądają, nie tracą koloru ani formy przez kilkanaście tygodni - powiedział w rozmowie z fakt.pl florysta z Warszawy.

Michał Murawiecki wyjaśnił, że wianki są na tyle trwałe, iż wytrzymać mogą od Wszystkich Świętych aż do Bożego narodzenia . Ozdoby inspirowane niemieckimi cmentarzami tylko wydają się delikatne. W rzeczywistości mogą być to bardzo dobrze zainwestowane pieniądze.

Artykuły polecane przez Goniec.pl:

Źródło: fakt.pl

Obserwuj nas w
autor
Agata Jaroszewska

Redaktorka portalu Goniec.pl. Studiowałam na Uniwersytecie Warszawskim oraz w Szkole Głównej Służby Pożarniczej. Interesuję się głównie problemami społecznymi oraz zagadnieniami związanymi z kulturą. W swojej pracy skupiam się na nagłaśnianiu ważnych i istotnych spraw w skali lokalnej, a do opisywanych spraw zawsze podchodzę bezstronnie. Moją pasją jest etnologia, szczególnie kwestie związane z kulturowym uwarunkowaniem społeczeństwa oraz dawne wierzenia. Szczególną uwagę przywiązuję do historii mówionej, gdzie nie ma jedynej i słusznej wersji wydarzeń historycznych. Przez trzy lata prowadziłam badania etnograficzne na terenie Ukrainy. Na Huculszczyźnie rozmawiałam ze świadkami historii na temat ich wspomnień o szkołach prowadzonych przez Polaków, czy prześladowaniu grekokatolików w czasie delegalizacji tego Kościoła na tamtejszych terenach.

Chcesz się ze mną skontaktować? Napisz adresowaną do mnie wiadomość na mail: redakcja@goniec.pl
non-fiction wiadomości finanse technologia zdrowie rozrywka sport