Wojna w Ukrainie. Zełenski znów zwrócił się do rodaków. Pokazał swój gabinet w Kijowie
W poniedziałek wieczorem prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski pokazał nagranie ze swojego gabinetu w Kijowie i podkreślił, że nie ma zamiaru uciekać ze stolicy kraju. Wojna w Ukrainie trwa już niemal do dwóch tygodni.
- Jest noc, nocny Kijów, poniedziałkowy wieczór [...], a w kraju wojna [...] To dwunasty dzień takiej walki. Jestem w Kijowie, moi ludzie są ze mną. [...] Wszyscy walczymy, wszyscy są na swoich miejscach - mówił prezydent Ukrainy podczas swojego kolejnego orędzia do rodaków, które opublikowano w sieci.
Wojna w Ukrainie. Zełenski po raz kolejny przemówił do rodaków
Wołodymyr Zełenski podkreślił, że "siła walki, dyplomacji i ducha Ukrainy przyniesie jej zwycięstwo". Zwrócił się do rodaków i zapewnił, że przedstawiciele władzy, tak jak obywatele, nie ustępują w walce.
- Nasi ludzie czasem nie mają broni, ale mają męstwo. Wszyscy oni to bohaterowie [...] W Ukrainie pojawił się taki duch narodowy, jakiego wcześniej nie widzieliśmy. [...] Nie boimy się czołgów, nie boimy się broni - dodał Zełenski.
Następnie prezydent Ukrainy wspomniał o nienawiści, jaką przynieśli ze sobą Rosjanie, którzy od niemal dwóch tygodni prowadzą zbrojną inwazję w Ukrainie. Jak podkreślił Zełenski, nie należy ona do narodu ukraińskiego, bo jest on "narodem pokojowym" i nie pragnie wojny.
Wołodymyr Zełenski nie zamierza uciekać z Kijowa
Wołodymyr Zełenski ostro skrytykował działania armii Władimira Putina, która atakuje nie tylko infrastrukturę wojskową, ale również cywilów. Prezydent Ukrainy wspomniał m.in. o ostrzale starej piekarni w Makarowie, w wyniku którego śmierć poniosło co najmniej 13 osób cywilnych.
- Rosjanie zaminowali nawet drogę, która była przygotowana do przewożenia żywności do Mariupola. I otworzyli ze względów propagandowych małe przejście dla niewielu ludzi - wskazał prezydent Ukrainy.
Włodarz Ukrainy poinformował także o decyzji o odznaczeniu pięciu szczególnie bohaterskich żołnierzy. Zełenski zapewnił, że jest obecnie w Kijowie i nigdzie się nie wybiera. Rosjanie od początku inwazji próbują przejąć władzę w stolicy Ukrainy, jednak do tej pory nie udało im się wejść do miasta.
- Zostaję w Kijowie. [...] Nie ukrywam się. I nikogo się nie boję. Tyle, ile potrzeba, aby wygrać wojnę - zapowiedział Wołodymyr Zełenski.
Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:
-
Wojna w Ukrainie. Tusk apeluje do rządu: "Wszystkie ręce na pokład"
-
Wojna w Ukrainie. Nieoficjalne informacje ws. propozycji Rosji po trzeciej turze rozmów
-
Wojna w Ukrainie. Zakończyła się trzecia tura negocjacji, doradca prezydenta ujawnił szczegóły
Źródło: Goniec.pl