Wiesław Gołas zostanie pochowany na Cmentarzu Powązkowskim w Warszawie
Dziennikarze Super Expressu dotarli do informacji, że Wiesław Gołas nie zostanie pochowany w Alei Zasłużonych na warszawskich Powązkach. Rodzina chce złożyć ciało aktora w rodzinnym grobie. Ceremonia ma odbyć się w najbliższy wtorek.
Wiesław Gołas, gwiazdor legendarnego serialu "Czterej pancerni i pies" zmarł wczoraj nad ranem w wieku 90 lat. O jego śmierci poinformowała córka, Agnieszka. Ostatnie dni życia aktor spędził w szpitalu, gdzie trafił po drugim udarze.
Wiesław Gołas zmarł niespodziewanie
Przyjaciele artysty informowali, że Wiesław Gołas jest w poważnym stanie. W październiku poprzedniego roku przeszedł pierwszy udar. Niedawno powrócił do sił po długiej rehabilitacji. Żona zdradziła, że aktor miał problemy z mówieniem.
Krótko po tym, jak gwiazdor "Czterech pancernych" trafił do szpitala, Maria Krawczyk-Gołas poinformowała fanów, że "wszystko jest w porządku". Rodzina nie zdecydowała się na udzielenie szczegółowych wiadomości na temat stanu jego zdrowia.
Pozostała część artykułu pod materiałem wideo
Wczoraj córka gwiazdora poinformowała, że lekarzom nie udało się uratować życia jej ojca. Wiesław Gołas zmarł nad ranem. Jak podali dziennikarze Super Expressu, w ostatnich chwilach życia był nieprzytomny.
Wiesław Gołas spędził ostatnie tygodnie swojego życia w Domu Artystów Scen Polskich w podwarszawskim Skolimowie, gdzie poddawał się rekonwalescencji. W poniedziałek trafił do szpitala w związku z kolejnym udarem.
Wiesław Gołas spocznie w rodzinnym grobie
Wiesław Gołas, mimo wyjątkowego dorobku artystycznego, żył nadzwyczaj skromnie. Jak dowiedział się Super Express, rodzina nie wyraziła zgody na pochowanie go z honorami w Alei Zasłużonych na warszawskich Powązkach .
- Rodzina Wiesława zdecydowała, że aktor nie zostanie pochowany w Alei Zasłużonych - przekazał dziennikarzom przyjaciel rodziny.
Z nieoficjalnych informacji wynika, że pogrzeb aktora odbędzie się we wtorek 14 września na Cmentarzu Powązkowskim w Warszawie. Ciało artysty spocznie w rodzinnym grobie .
- Wiesław był wielkim aktorem, którego kochały miliony. I choć mógłby odcinać kupony od swojej sławy, żył bardzo skromnie. Miał skromnie urządzone mieszkanie, nie jeździł drogimi autami. Był bardzo skromnym człowiekiem i tak też chciał zostać pochowany - mówił informator Super Expressu.
Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:
-
Polscy kibice wygwizdali reprezentację Anglii. Robert Lewandowski na boisku przypomniał o szacunku
-
Ewa Krawczyk nie kryje żalu. Na mszy za męża nie pojawiły się najważniejsze osoby
-
Kardynał Dziwisz jeździ niemiecką limuzyną. Samochód osiąga duże prędkości
Jeżeli chcesz się podzielić informacjami ze swojego regionu, koniecznie napisz do nas na adres redakcja@goniec. pl
Źródło: Super Express