Wielki dzień w domu Małgorzaty Rozenek, jej syn poszedł do przedszkola. "Radosław prawie zemdlał"

Syn Małgorzaty Rozenek-Majdan i Radosława Majdana poszedł do przedszkola

Małgorzata Rozenek-Majdan jest cały czas w kontakcie ze swoimi fanami. Celebrytka chętnie zamieszcza nagrania i filmy w social mediach, gdzie chwali się swoją pracą zawodową, a także codziennym życiem, swoimi radościami i zmartwieniami. Na profilu Małgorzaty Rozenek-Majdan znajdzie się także dużo zdjęć jej dzieci.

Perfekcyjna pani domu ma trzech synów: 17-letniego Stanisława, 13-letniego Tadeusza i 3-letniego Henia. Najmłodszy z chłopców rozpoczął teraz ogromnie ważny etap w życiu - poszedł po raz pierwszy do przedszkola.

Andrzej z Plutycz został pobity. Gwiazdor "Rolnicy. Podlasie" trafił do szpitala Czytaj dalej

Syn Małgorzaty Rozenek-Majdan poszedł po raz pierwszy do przedszkola

Małgorzata Rozenek-Majdan, która często w social mediach zamieszcza fotorelacje z ważnych dla jej rodziny momentów, nie mogła zapomnieć u uwiecznieniu przełomowego dla niej, a przede wszystkim dla jej syna, Henia.

Perfekcyjna pani domu pochwaliła się, że jej najmłodsza pociecha po raz pierwszy poszła do przedszkola. Na fotografiach, które zamieściła Małgorzata Rozenek-Majdan, że w tym ważnym dniu małego Henia wspierała cała rodzina: mama, tata, a także dwaj starsi bracia. Perfekcyjna pani domu czas w placówce spędziła razem z synem, by wspierać go w tej nowej sytuacji. Po zdjęciach można jednak wywnioskować, że chłopiec w otoczeniu innych dzieci czuł się bardzo dobrze i zdecydował się na wspólną zabawę z nimi.

Jakie uczucia towarzyszyły Małgorzacie Rozenek-Majdan i Radosławowi Majdanowi, gdy ich syn poszedł do przedskola?

Opis, jaki Małgorzata Rozenek-Majdan dodała do zdjęć, był przepełniony dumą i wzruszeniem, jaki odczuwała celebrytka podczas tego dnia. W końcu już trzeci raz wyprawiała dziecko do szkoły, miała świadomość, jak to wygląda i że stres jest zupełnie zbędny. Inaczej zachowywał się Radosław Majdan, dla którego to była nowość i mógł odczuć zdenerwowanie i ogromne poruszenie.

- Pierwszy dzień przedszkola. Ogromne przeżycie głównie dla rodziców. Radosław literalnie prawie zemdlał, jak się położył z Heniem na podłodze, to był wyraźny znak, że czas już wyjść. Dobrze, że miał program na żywo i musiał już jechać. Tak Onet.pl uratował nas przed histerią. Henryk bardzo dzielny, a ja już stoję pod przedszkolem i odliczam minuty do odebrania go i pójdziemy po prezent. Jestem taka dumna i wzruszona - napisała perfekcyjna pani domu.

Nie zabrakło także żartów z przejęcia, które dopadło Radosława Majdana podczas pierwszego dnia pobytu jego syna w przedszkolu. Jedna z internautek postanowiła je skomentować w sposób zdecydowanie żartobliwy i przyjemny.

- A prezent dla Radosława, że dał radę? - napisała, co spotkało się z dużym rozbawieniem wśród innych fanów Małgorzaty Rozenek-Majdan.