Widzowie TVP nie zobaczą nowych odcinków uwielbianego teleturnieju. Co dalej z "Kołem Fortuny"?
Program „Koło Fortuny” jest jednym z teleturniejowych hitów TVP. Ku zaskoczeniu fanów, program nie trafił do zimowej ramówki stacji. Zamiast nowych odcinków widzowie będą mogli obejrzeć powtórki starych sezonów. Dlaczego zapadła taka decyzja?
TVP zrezygnował z nowych odcinków programu „Koło Fortuny”
Program „Koło Fortuny” widzowie mogą oglądać w dni powszednie o godzinie 16:00 na antenie TVP2. W weekendy oglądający z kolei śledzą zmagania uczestników nieco wcześniej, bo o 14:35. Już wkrótce fani programu zobaczą finałowy odcinek 13. sezonu, który zostanie wyemitowany już w sobotę 25 listopada.
W poprzednich latach po finale sezonu widzowie mogli śledzić kolejną odsłonę formatu. W tym roku sytuacja będzie jednak wyglądać inaczej – po zakończeniu obecnie emitowanych premierowych odcinków, na widzów będą czekać jedynie powtórki 12. sezonu programu „Koło Fortuny”.
"Koło fortuny": Udzielił odpowiedzi, a później aż złapał się za głowę. Naprawdę trudne hasłoDlaczego TVP podjęło taką decyzję w sprawie programu „Koło Fortuny”?
Jak przekazał portal „Wirtualne Media”, biuro prasowe TVP poinformowało ich, że Telewizja Polska planuje w nowej ramówce zarówno nowości, jak i powtórki. Zgodnie z informacjami na temat oglądalności widzowie równie chętnie śledzą premierowe odcinki „Koła Fortuny”, jak i powtórki poprzednich sezonów.
Wyniki oglądalności pokazują, że widzowie chętnie oglądają nie tylko premierowe odcinki teleturnieju „Koło Fortuny” (średnia widownia odcinków premierowych w latach 2020-2023 wynosi 1,34 mln widzów, udział na poziomie 15,35 proc.), ale również te, które zostały już wcześniej wyemitowane (średnia widownia odcinków powtórkowych w paśmie popołudniowym w latach 2020-2022 wynosi 1,37 mln widzów, udział 16,85 proc.).
Norbi o pracy w TVP i „Kole Fortuny”
Norbi, który od pewnego czasu jest prowadzącym program „Koło Fortuny” wraz z Izabellą Krzan, został jakiś czas temu zapytany na antenie Radia Zet o ewentualną utratę pracy w TVP po zmianie władzy, która była efektem tegorocznych wyborów parlamentarnych. Muzyk odpowiedział wówczas w programie „Pogadamy, zobaczymy”:
Nie jestem pracownikiem stacji. Robię rozrywkę, robię swój job najlepiej jak potrafię. Lubię to. Nagraliśmy odcinki do kwietnia. Powiem tak: chętnie bym pokręcił. Naprawdę, świetna zabawa, świetne miejsce, świetni ludzie. Zżyliśmy się bardzo. A co ma być, to będzie.
Źródło: Wirtualne Media, Plejada