Widzowie się nie przesłyszeli. Katarzyna Cichopek oficjalnie to ogłosiła, ale wieści
W ostatnim czasie w życiu Katarzyny Cichopek i Macieja Kurzajewskiego wiele się wydarzyło. Przeżywają nie tylko rozkwit miłosny, ale także zawodowy - dołączyli do ekipy Polsatu. To właśnie tam aktorka prowadzi matrymonialne show, jednak ostatni odcinek przyniósł widzom wiele emocji. Nie tylko za sprawą nieoczekiwanych decyzji uczestników, ale również dzięki wypowiedzi aktorki, która przed kamerami pochwaliła się szczegółami związanymi z jej relacją stworzoną z dziennikarzem. Potwierdziła plotki, które od pewnego czasu krążyły.
Katarzyna Cichopek i Maciej Kurzajewski - miłość, która spotkała się z hejtem
Od momentu, gdy Katarzyna Cichopek i Maciej Kurzajewski ogłosili, że są razem, budzą ogromne zainteresowanie. Relacja, którą stworzyli, była dla ich fanów zaskakująca i choć można byłoby się spodziewać, że fani wieści te przyjmą z radością, nie do końca się tak stało. Wprawdzie mieli po swojej stronie wielu zwolenników, którzy mocno trzymali za nich kciuki, mimo to musieli zmagać się z licznymi nieprzychylnymi opiniami na swój temat.
Aktorka w rozmowie z Vivą opowiedziała, z czym przyszło się im zmierzyć. Wyjawiła wówczas, że spłynęła na nią masa hejtu , a każda reakcja z jej strony mogłaby zostać źle zrozumiana i na nowo nakręcić spiralę nieprzychylnych komentarzy i wypowiedzi.
To, co się działo w przestrzeni medialnej, było jak wielka kula śniegowa, która się toczy, robi się coraz większa, a ja stoję jej na drodze. Jedyne, co mogłam zrobić, żeby nie zostać zgniecioną, to zejść z jej trasy. Wiem, że gdybym cokolwiek powiedziała, skomentowała, tylko dolałabym oliwy do ognia. W tej nagonce, której doświadczyłam, gdy wszyscy tak głośno krzyczeli, mój głos nie zostałby usłyszany - tłumaczyła.
Katarzyna Cichopek dostała program i przy okazji zdradziła pewną informację
Katarzyna Cichopek i Maciej Kurzajewski byli prowadzącymi “Pytanie na śniadanie”, jednak po zmianach, które rozpoczęły się wraz z końcem roku w TVP, pożegnali się z posadą. Zatrudnienie za to dość szybko znaleźli w Polsacie i od razu otrzymali ciekawe zadania. Ponownie razem stworzyli duet gospodarzy w nowopowstałym programie porannym stacji, a dodatkowo aktorka na ekranie pojawia się w formacie w roli prowadzącej w “Moja mama i twój tata” , którego zadaniem jest pomoc osobom dojrzałym w znalezieniu miłości.
ZOBACZ TAKŻE : Przerażające, co tuż po śmierci Payne'a znaleziono w jego pokoju. Gdy weszli do środka, zamarli
Ma tam bardzo ważne zadanie - pełni nie tylko funkcję gospodyni, ale także narratora, naprowadzając widzów na to, co dzieje się na ekranie. Mało tego - wspiera bohaterów żądnych prawdziwego uczucia. Rozmawia z nimi, wykazując się przy tym doświadczeniem, empatią i ciepłem.
Przy okazji stara się zagwarantować uczestnikom dużo rozrywki i wypełnia ich czas ciekawymi zadaniami. Tym razem ponownie to zrobiła, co mogliśmy zobaczyć w zapowiedzi następnego odcinka. Wówczas przed kamerami pojawił się Maciej Kurzajewski, a Katarzyna Cichopek zdradziła intrygującą tajemnicę związaną z nim.
Katarzyna Cichopek potwierdziła krążące od pewnego czasu plotki
W ostatnim odcinku “Moja mama i twój tata”, który został wyemitowany w środowy wieczór, zdecydowanie nie zabrakło emocji. Męska część uczestników stanęła wówczas przed ważnym wyborem - musieli zdecydować, która z pań powinna pożegnać się z programem. Była zażarta dyskusja, którą sprowokował Sławek, niemal od samego początku budujący relację z Anną. Mężczyzna wytypował właśnie swoją partnerkę, by to ona opuściła program, co wywołało poruszenie. Gdy wyszło na jaw, co planował zrobić, zarówno męska część uczestników, jak i damska, była wyraźnie oburzona i nie kryła swojej złości.
Gdy wydawało się, że niesnaski rozgrywające się pomiędzy bohaterami matrymonialnego show, to jedyne, co może zaskoczyć widzów, wyemitowana została zapowiedź kolejnego odcinka. Na ekranie pojawiła się uśmiechnięta Katarzyna Cichopek , a towarzyszył jej Maciej Kurzajewski. Aktorka swojego ukochanego przedstawiła uczestnikom w wyjątkowy sposób.
Poznajcie, proszę. Mój narzeczony - powiedziała radośnie gwiazda “M jak miłość”.
Jej słowa potwierdziły krążące od pewnego czasu plotki o zaręczynach , które miały jakiś czas temu nastąpić. Były pewne sygnały, tj. pierścionek, który pojawił się na dłoni aktorki oraz zdjęcie w kolarzu stworzonym z okazji zakończenia roku. Wówczas zapozowała do fotografii z dłonią wysuniętą w stronę obiektywu.
