Waldemar zdobył serce takiej dziewczyny, że widzowie "Rolnik szuka żony" nie mogli uwierzyć. Sypią się niesłychane komentarze
“Rolnik szuka żony” zdecydowanie należy do jednych z najpopularniejszych programów Telewizji Polskiej. Doczekał się kilku sezonów i nieustannie wzbudza ogromne emocje. W obecnej edycji bez wątpienia przyczynia się do tego Waldemar, który wzbudza dość duże kontrowersje. Tym razem zdecydował się na poważny krok - zabrał uczestniczkę w specjalne miejsce.
"Rolnik szuka żony" nieustannie wzbudza duże emocje
“Rolnik szuka żony” cieszy się naprawdę dużą popularnością wśród widzów. Randkowe show emitowane w Telewizji Polskiej doczekało się już 10. edycji, a każda z nich fundowała widzom ogrom emocji. W obecnym sezonie o rozrywkę zdecydowanie dba Waldemar Gilas.
Uczestnik wprawdzie zgłosił się do “Rolnik szuka żony”, by znaleźć miłość, jednak w tych poszukiwaniach nie ograniczał się wyłącznie do formatu. Swoją drugą połówkę szukał na własną rękę, co nie spodobało się produkcji. Wyszło bowiem na jaw, że Waldemar wodził za nos kandydatki na żonę poprzez utrzymywanie kontaktu z kobietą spoza programu. Rolnik musiał zakończyć tę znajomość.
Waldemar z "Rolnik szuka żony" nagle wspomniał o dzieciach. Wymowna reakcja Ewy, wszystko się nagrałoWaldemar z "Rolnik szuka żony" już podjął decyzję?
Część widzów zwróciła uwagę na to, że Waldemar ewidentnie lgnie do Ewy, sugerując, że to właśnie ona wpadła mu w oko i być może wybór padnie na nią. Uczestniczka programu jest młodsza od rolnika o 10 lat, jest posiadaczką nieziemskiej urody, pięknych włosów i długich nóg. Widzowie szybko przyjęli ją jako faworytkę formatu.
Podobnego zdania była jedna z zaproszonych przez Waldemara na jego gospodarstwo kobiet, Anna. Rolnik ostatecznie odesłał ją do domu, lecz ta decyzja nie została przez nią dobrze przyjęta. Gdy wychodziła z domu Waldemara, nawet nie próbowała ukryć swojego wzburzenia.
Waldemar przygotował dla Ewy specjalną niespodziankę
Tym razem Waldemar postanowił zaskoczyć Ewę i zabrał ją do studia, gdzie czekał na nią zespół z kompletem sprzętów muzycznych. Rolnik przypomniał kobiecie, że podczas ich pierwszego spotkania wspominał o zaśpiewaniu specjalnie dla niego i teraz nadarzyła się do tego okazja.
Wprawdzie uczestniczka szybko wyjaśniła, że gardło nieco odmawia jej posłuszeństwa, a winę za to zrzuciła na klimatyzację, ostatecznie jednak chwyciła za mikrofon i zaśpiewała hit Beaty Kozidrak pt. “Ta sama chwila”. Waldemar nie krył nawet swojego zachwytu, ewidentnie podobało mu się wykonanie Ewy.
Po występie rolnik bez wahania podszedł do kobiety, zaczął bić jej brawo, po czym mocno ją przytulił. Następnie dał Ewie soczystego buziaka w policzek.
Dodatkowo w sieci pojawiło się mnóstwo komentarzy dotyczących relacji Waldemara i Ewy. Nie zabrakło oczywiście nieprzychylnych komentarzy.
- Ona z nim nie będzie. Jak można mówić, że koledzy będą zazdrościć, że ma piękną, to nie jest ważny wygląd, tylko to, co ma w głowie
- Widać, że patrzy na wygląd, od początku był Ewą zafascynowany i mu się podobała, widać to było. Masakra
- On potrzebuje dekoracji, nie partnerki
- Nic w tej randce nie było miłego, nerwy i ocena Ewy jak krowy na sprzedaż