W studiu TVP Info padło pytanie o wypadek kolumny rządowej. Prowadzący nie krył zdenerwowania
W ostatnim wydaniu “Strefy starcia” na TVP Info nie zabrakło emocji. Wszystko za sprawą jednego pytania. Prowadzący Michał Adamczyk nie potrafił ukryć zdenerwowania, gdy jeden z widzów zapytał o wypadek, w którym brali udział przedstawiciele rządu.
Wypadek z udziałem rządowej kolumny
Do wypadku miało dojść około godziny 15 . Policja podała, że samochód osobowy wjechał czołowo w radiowóz, który zamykał kolumnę rządowych samochodów.
- Nic nie wskazuje, na umyślne działanie. Kierująca mazdą, jadąc z przeciwnego kierunku, straciła panowanie nad kierownicą - podała policja. Dodano także, że najbardziej poszkodowani w tym wypadku zostali dwaj policjanci.
Zaskakujące pytanie w programie. Prowadzący nie krył zdenerwowania
Podczas jednego z ostatnich odcinków programu "Strefa starcia" padło niewygodne pytanie. Zadał je mężczyzna, przedstawiający się jako Mateusz Domolążek - członek projektu Platforma Europejskich Technokratów. Zapytał on o wypadek kolumny rządowej, który wydarzył się niedaleko miejscowości Czajki. Nie udało mu się nawet dokończyć wypowiedzi. Szybko przerwał mu ją wyraźnie zdenerwowany prowadzący program.
- Zaraz, moment. Jeśli pan zadaje pytanie, to proszę być precyzyjnym. To było tak, że samochód jadący z naprzeciwka nagle zmienił ruch jazdy i wjechał w ostatni pojazd tej kolumny, czyli wóz policyjny - wyjaśnił Michał Adamczyk. Dopiero po skończeniu swojej wypowiedzi oddał mikrofon mężczyźnie. Szybko więc powiedział, że zabrakło tej informacji na samym początku programu. Michał Adamczyk, wyraźnie zirytowany odpowiedział: “My o tym informowaliśmy. Gdyby pan uważnie oglądał Telewizją Polską, polską telewizję TVP Info, to z pewnością by pan zauważył”.
- Na szczęście nie oglądam - szybko zripostował Mateusz Domolążek, co zdecydowanie jeszcze bardziej rozwścieczyło prowadzącego.
- Zaraz, co pan powiedział? - przerwał mężczyźnie Michał Adamczyk, którego zdenerwowała odpowiedź, jaką usłyszał. Mateusz Domolążek doprecyzował swoją wypowiedź, że w ogóle nie ogląda telewizji. Mimo jego wytłumaczenia, na sali rozległ się chichot.
Widz zadaje trudne pytania podczas programu "Strefy starcia"
Młody mężczyzna nie zakończył swojej dyskusji z prowadzącym. Postanowił nadal ciągnąć temat wypadku z udziałem kolumny rządowej, co wyraźnie nie podobało się Michałowi Adamczykowi.
- Chciałbym zapytać pana z PiS-u, czy będą jakieś nowe standardy, które sprawią, że takie wypadki nie będą miały miejsca? Poprzednio był wypadek z premier Szydło, dzisiaj jest wypadek z udziałem premiera Morawieckiego. Dlaczego w tak nieodpowiedzialny sposób politycy Prawa i Sprawiedliwości poruszają się po polskich drogach? - zapytał Mateusz Domolążek. Pytanie to nie spodobało się prowadzącemu.
- To pytanie z tezą, niezwiązane z tematem, ale prosimy o odpowiedź - stwierdził Michał Adamczyk, szybko odchodząc od pytającego.
Polityk PiS, do którego była skierowana ta wypowiedź, poprosił o “zachowanie standardów przyzwoitości” podczas rozmów na temat wypadku.