W głowie się nie mieści, co łączy Jarosława Kaczyńskiego i Agnieszkę Chylińską. Kto by pomyślał
Agnieszka Chylińska jest jedną z najbardziej znanych i charyzmatycznych polskich wokalistek, która wyróżnia się barwnym wizerunkiem i czasami kontrowersyjnym zachowaniem. Niewiele osób mogło zdawać sobie sprawę, że rockmanka ma wiele wspólnego z prezesem Prawa i Sprawiedliwości, Jarosławem Kaczyńskim.
Co łączy Agnieszkę Chylińską i Jarosława Kaczyńskiego?
14 października co roku obchodzimy Dzień Edukacji Narodowej, a w polskim show-biznesie jest mnóstwo gwiazd, którym do szczęścia nie była potrzebna nawet matura. Wśród osób publicznych, które miały problem z nauką, znalazła się, m.in. była wokalistka O.N.A.
Agnieszka Chylińska rozpoczęła swoją karierę w czasach licealnych. To właśnie wtedy zrozumiała, że z nauką jej nie po drodze. Ponieważ w krótkim czasie jej twórczość zdobyła ogromną popularność, gwiazda ostatecznie zrezygnowała ze zdawania matury.
- Nauczyciele, f*ck off, nienawidzę was! - krzyczała gwiazda podczas rozdania Fryderyków w 1997 roku.
Wiele osób publicznych nie ma nawet matury
Jarosław Kaczyński, prezes partii Prawo i Sprawiedliwość również nie zawsze był prymusem w szkole. Przyszły polityk miał problemy w szkole podstawowej i, jak sam twierdzi, "prawdopodobnie nielegalnie skończył dziewięć klas". W książkach, które mówią o tym doświadczeniu, wyznał, że nie zdał do 11 klasy w szkole podstawowej.
- Moje czasy szkolne kryją pewną tajemnicę. Otóż zdarzyło mi się nie zdać z 10. do 11. klasy i mimo to wylądowałem w ostatniej klasie, a następnie po odkręceniu tego znalazłem się w liceum na Woli - wspominał Jarosław Kaczyński .
Jarosław Kaczyński miał problemy w szkole. Cudem ją skończył?
Z kolei w wywiadzie-rzece "Alfabet braci Kaczyńskich" polityk zdradził, że "los tego odwołania zależał ostatecznie od rady pedagogicznej, która głosowała nad oblaniem ucznia.
- Kuberski spowodował, że klasy nie powtarzałem. Chyba zorientował się, że trzymanie mnie dłużej w tej szkole nie ma sensu. Tyle że wysłano mnie do kolejnej szkoły: Mikołaja Kopernika na Woli, gdzie zdałem egzaminy - wyznał polityk w wywiadzie.
- Tylko doktorat mam już chyba całkowicie legalny, ze względu na jego dawną konstrukcję prawną. Bo w zasadzie nie trzeba mieć dyplomu, żeby robić doktorat. On jest niezależny od wykształcenia. Mogę się bronić doktoratem, a poza tym mam prawdopodobnie legalnie skończone dziewięć klas - podsumował Jarosław Kaczyński w "Polsce naszych marzeń".
Warto dodać, że w 1971 roku Kaczyński uzyskał tytuł magistra na Wydziale Prawa i Administracji Uniwersytetu Warszawskiego. Jesteście zaskoczeni, że tak znane osoby miały problemy w szkole?