Ukraiński rząd: Rosjanie ostrzeliwują korytarze humanitarne. Przesuwają nimi swoje wojska
Korytarze humanitarne pod ostrzałem Rosjan. Uzgodniona z Międzynarodowym Czerwonym Krzyżem ewakuacja cywilów z miast atakowanych przez rosyjskie wojska jest wykorzystywana przez armię Władimira Putina. - Rosyjskie wojska posuwają się naprzód - przekazała w sobotę rano wicepremier Ukrainy Iryna Wereszczuk.
Wielu komentatorów miało nadzieję, iż ustalona podczas negocjacji na linii Ukraina-Rosja akcja tworzenia korytarzy humanitarnych z oblężonych miast nie zostanie wykorzystana do działań wojennych. Władimir Putin po raz kolejny złamał jednak wszelkie zasady i zszokował opinię publiczną .
O godzinie 9 czasu kijowskiego zaczęły działać specjalne korytarze humanitarne , a cywile mieli nie obawiać się ataku ze strony wrogich wojsk. Doniesienia ukraińskiego rządu wskazują jednak, że stało się zupełnie inaczej.
Rosjanie wykorzystują korytarze humanitarne do dalszych działań wojennych
- Korzystając z zawieszenia broni w obwodzie donieckim, które ma służyć ewakuacji ludności, rosyjskie wojska posuwają się naprzód - przekazała reprezentująca ukraiński rząd Iryna Wereszczuk.
Wicepremier Ukrainy podała, że pierwsze informacje dotyczące zignorowania zawieszenia broni na trasie korytarzy humanitarnych przekazali żołnierze walczący z okupantami.
- Nasi żołnierze donoszą, że armia rosyjska, wykorzystując zawieszenie broni, posuwa się naprzód - podkreśliła raz jeszcze wicepremier Ukrainy. Korytarze miały przede wszystkim umożliwić ucieczkę z oblężonego i bombardowanego Mariupola .
W obwodzie donieckim korytarze humanitarne objęły również Wołnowachę. Cywile mieli bezpiecznie uciec od wojny w Ukrainie i ratować życie swoje oraz swoich najbliższych. Rosjanie nie uszanowali wcześniejszych ustaleń, które potwierdzone zostały przez Międzynarodowy Czerwony Krzyż .
Trwają pilne rozmowy, Ukraińcy chcą zawieszenia broni na trasie korytarzy humanitarnych
Apel do władz Rosji, w tym do samego Władimira Putina, wystosowała wicepremier Ukrainy. Iryna Wereszczuk wprost wezwała do tego, by zaniechać wykorzystywanie korytarzy humanitarnych przez wojska i pozwolić cywilom uciec przed widmem wojny oraz śmierci.
Głos w sprawie działań Rosjan zabrał również Pawło Kyryłenko . Szef władz obwodu donieckiego poinformował, że w czasie otwarcia korytarzy humanitarnych walki odbywają się w obwodzie zaporoskim bezpośrednio na trasie ewakuacji cywilnych mieszkańców Mariupola.
Około godziny 12 czasu polskiego ukraińskie władze, ze względu na bezpieczeństwo swoich obywateli, podjęły decyzję o zakończeniu ewakuacji . Rada Najwyższa Ukrainy przekazała, że konieczne jest to z racji nieprzestrzegania przez Rosję zasady zawieszenia broni na czas działania korytarzy humanitarnych dla ludności cywilnej.
Korytarze humanitarne z Mariupola
W regionie najmocniej dotkniętym walkami, czyli obwodzie doneickim wyznaczono trasy korytarzy humanitarnych. Jak przypomniała Iryna Wereszczuk, na trasach Mariupol - Nikolśke - Roziwka - Połohy - Orichiw - Zaporoże oraz Wołnowacha - Wałerianiwka - Nowoandrijiwka - Kiryływka - Pokrowsk/ Wuhłedar - Zaporoże cywile mieli bezpiecznie uciec przed wojną.
Korytarze zaczęły być tworzone o godzinie 9 w sobotę, 5 marca . To od tej godziny obowiązywać miało zawieszenie broni. Sama ewakuacja rozpoczęła się o godzinie 11 czasu kijowskiego . Według planu korytarze humanitarne miały zostać zamknięte o godzinie 16 .
Ukraińcy otrzymali informację, że z ostrzeliwanych przez Rosjan miast uciec można miejskimi autobusami , które odjeżdżać będą z trzech punktów w Mariupolu. Zawieszenie broni miało zagwarantować również możliwość ewakuacji własnym środkiem transportu .
Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:
-
Senator USA zaapelował do Rosjan. Administracja Joe Bidena łagodzi nastroje
-
Władimir Putin ma nowy plan? Ukraiński wywiad przekazał swoje ostatnie ustalenia
-
Wojna w Ukrainie. Lech Wałęsa wystosował apel do Ukraińców. Zadeklarował pomoc
Źródło: PAP, goniec.pl