Straż Graniczna pokazała zdjęcia z telefonów imigrantów spod białoruskiej granicy
Zdjęcia z telefonów imigrantów opublikowane przez Straż Graniczną ukazały szokującą prawdę. Przybysze z Bliskiego Wschodu przyjeżdżają na Białoruś w celach turystycznych, a po kilku dniach zsyłani są na pogranicze, gdzie koczują w namiotach. Takiego skandalu nie było od początku kryzysu migracyjnego.
Polskim służbom udało się dotrzeć do skandalicznych materiałów. Migranci przepychani na polską granicę przez reżim Łukaszenki nie tylko przylatują do naszych wschodnich sąsiadów samolotami, ale także świetnie bawią się w Mińsku zanim ruszają w dalszą podróż do Europy.
Szokujące zdjęcia migrantów
- Zdjęcia ujawnione w telefonach nielegalnych imigrantów pokazują, że na Białoruś wyjeżdżają turystycznie, przez kilka dni zwiedzają stolicę tego państwa, a potem transportowani są pod polską granicę, którą próbują nielegalnie sforsować - przekazała na Twitterze Straż Graniczna.
Na upublicznionych fotografiach widać młodych mężczyzn zwiedzających stolicę Białorusi oraz podróżujących autokarem. Inne zdjęcia zarejestrowały to, jak migranci spędzają czas przy granicy koczując przy ognisku. Widać przy tym, że są w całkiem dobrych humorach.
Pozostała część artykułu pod materiałem wideo
W naszych głowach przez wiele dni tworzyły się czarne scenariusze odnośnie tego, jaki los spotyka biednych migrantów. Teraz otrzymujemy zdjęcia, które zaprzeczają teoriom o ich złym stanie. Niestety, z powodu stanu wyjątkowego i niedopuszczania dziennikarzy na granicę polsko-białoruską jedyne wiadomości jakie mamy to te, przekazywane przez służby i nie jesteśmy w stanie zweryfikować, co tak naprawdę się tam dzieje.
Bruksela zaniepokojona ostatnimi wydarzeniami
O tym, że sprawa jest poważna wiemy od ponad miesiąca. Presja migracyjna stale rośnie. Tylko od początku września straż graniczna odnotowała już niemal 5 tysięcy prób nielegalnego przekroczenia granicy Polski z Białorusią . 2 września w prawie 200 miejscowościach wprowadzono stan wyjątkowy. Nasza sytuacja bardzo niepokoi także Brukselę.
Jak informuje RMF FM, do Polski chce przyjechać komisarz Unii Europejskiej do spraw wewnętrznych . Ylva Johansson jest wstrząśnięta informacjami o śmierci migrantów na granicy i chce zapobiec kolejnym tragediom. Tylko w niedzielę znaleziono 4 zmarłe osoby.
Polski rząd być może przedłuży stan wyjątkowy, który kończy się za tydzień. "Wojna hybrydowa" przybiera na sile, wszystko wskazuje więc na to, że decyzja zostanie wkrótce podjęta. Oznacza to duże straty dla przygranicznych biznesmenów i ograniczenia dla tamtejszej ludności.
Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:
-
Karol Strasburger został oskarżony o zniesławienie Stana Borysa i jego partnerki
-
Piotr Kraśko w "Faktach po Faktach" zabrał głos na temat przyznanej koncesji na nadawanie
Jeżeli chcesz się podzielić informacjami ze swojego regionu, koniecznie napisz do nas na adres redakcja@goniec. pl
Źródło: RMF24, Twitter