Uczestnik "Chłopaków do wzięcia" uważa mycie się za propagandę. "Nie ma co się przejmować tym smrodkiem"
Program “Chłopaki do wzięcia” wylansował wielu uczestników. Jedni przypadli do gustu widzom, a inni wręcz przeciwnie, nie wzbudzili ich sympatii. Inaczej jest z Sebastianem, którego w programie określano mianem “Jezusa”, sam w social mediach podpisuje się jako “Sokrates”. Mężczyzna wzbudza wiele kontrowersji poprzez swój wygląd oraz poglądy, które często odbiegają od przyjętych standardów.
"Chłopaki do wzięcia" - program pełen niespodzianek
“Chłopaki do wzięcia” wzbudził wśród widzów pozytywne uczucia. Uczestnicy programu, którzy pochodzą z małych miejscowości i poszukują miłości, przyciągają wielu widzów przed telewizory. Dzięki tej audycji telewizyjnej zostało wylansowanych wiele celebrytów, m.in. Jaruś, jego mama Aniela, Ryszard “Szczena” czy rodzeństwo Koch.
Dużo kontrowersji wprowadza jeden z uczestników, Sebastian, który w programie nazywany jest “Jezusem” poprzez jego oryginalny styl. Nie tylko jednak jego wygląd jest zaskakujący, ale również poglądy, które niejedną osobę wprawiają w osłupienie.
W "M jak Miłość" oszukali widzów? Fani nie mają wątpliwości, doszło do podmiankiUczestnik "Chłopaków do wzięcia" namawia do tego, by się nie myć
Sebastian jest bardzo specyficznym uczestnikiem “Chłopaków do wzięcia”. Niejednokrotnie swoimi przemyśleniami dzielił się nie tylko w programie, ale przede wszystkim na YouTube, gdzie ma duże grono odbiorców. Prowadzi tam swój kanał, chętnie nagrywa filmiki, na których widać jak spaceruje po lesie, rozprawia na różne tematy, snując zaskakujące teorie. Jedna z nich dotyczyła częstego mycia się.
"Chłopaki do wzięcia". Jeden z uczestników odradza częste mycie
Jeden filmik, który znalazł się na kanale Sebastiana, dotyczył higieny i mycia się. Uczestnik “Chłopaków do wzięcia” stwierdził, że nie należy często zażywać kąpieli, ponieważ są one niezdrowe. Na potwierdzenie swoich słów dodał znany cytat mówiący o tym, że “częste mycie skraca życie”.
- Nie polecam w ogóle mycia się, trzeba zwiększać naszą odporność. Ten smrodek może być, ale da się przyzwyczaić. Wiele osób, które mnie spotyka, mówi, że im to przeszkadza, ale ja się tam przyzwyczaiłem. Polecam każdemu. Ciało może wytwarzać po czasie taką nawet błonę. Nie myjcie się, nie popadajcie w propagandę, nie można się myć - powiedział “Sokrates” w swoim nagraniu.
