TVP przegrała w sądzie. Musi przeprosić w "Wiadomościach" i zapłacić karę
Telewizja Polska podczas głównego wydania "Wiadomości" ma przeprosić Kampanię Przeciw Homofobii za skandaliczny materiał pt. "Inwazja", który pokazywał "prawdziwy obraz ruchów homoseksualnych". "Sąd wysłał jasny komunikat całej Polsce: w publicznych mediach nie ma miejsca na homo- i transfobię" – uważa dyrektor stowarzyszenia, Slava Melnyk.
TVP dostała zakaz dystrybuowania "Inwazji" i ma przeprosić za jego wyemitowanie
Materiał pt. "Inwazja" został wyemitowany 10 października 2019 roku tuż po głównym wydaniu "Wiadomości". Jednostronnie uderzał w środowisko LGBT+ i pokazywał je w negatywnym świetle, wykorzystano m.in. nagrania z siedziby KPH, które dostarczyła telewizji kobieta podszywająca się pod ichniejszą wolontariuszkę.
Kampania Przeciw Homofobii niezwłocznie zareagowała na zuchwały występek publicznego nadawcy i złożyło pozew przeciwko niemu do Sądu Okręgowego w Warszawie. W połowie 2020 roku ów sąd wydał postanowienie, na mocy którego zakazał TVP dystrybucji wspomnianego materiału.
W lutym 2021 roku sprawa znów wróciła na wokandę, ponieważ KPH złożyło pozew o naruszenie dóbr osobistych. Zażądała od TVP, by przekazała 10 tysięcy złotych na cele społeczne i wyemitowała oficjalne przeprosiny w głównym wydaniu serwisu informacyjnego.
Sąd przychylił się do tego pomysłu i ustalił, że przeprosiny w "Wiadomościach" powinny zostać wyemitowane nie później, niż 14 dni od uprawomocnienia wyroku w formie czytanego przez lektora tekstu. Ich treść ma brzmieć:
- Telewizja Polska S.A. z siedzibą w Warszawie przeprasza stowarzyszenie Kampania Przeciw Homofobii z siedzibą w Warszawie o bezprawne naruszenie dóbr osobistych stowarzyszenia, tj. naruszenie jego dobrego imienia oraz wolności w sporządzenie z naruszeniem zasad rzetelności i staranności dziennikarskiej materiale pt. 'Inwazja' wg. scenariusza i reżyserii Przemysława Wenerskiego
Decyzją sędziów budżet krajowego nadawcy ma uszczuplić się o 10 tysięcy złotych, które trafią do stowarzyszenia Lambda Warszawa, potrzymano także zakaz dystrybucji "Inwazji" w jakiejkolwiek formie.
TVP ma kłopoty. Uzasadnienie wyroku jest porażające
Sędzia Joanna Kruczkowska w ustnym uzasadnieniu wyroku podkreśliła, że nagrania wykorzystane w rzeczonym materiale zostały zdobyte nielegalnie. Zwróciła też uwagę na mocno subiektywny wydźwięk materiału, w którym zmanipulowano i zmontowano nagrania z zagranicy. Data emisji reportażu również nie pozostała bez znaczenia, bowiem było to na cztery dni przed wyborami.
Podkład muzyczny wykorzystany przez dziennikarzy z Woronicza również nie uszedł jej uwadze. Zauważono, że był tendencyjny i "miał budzić poczucie zagrożenia, przestraszyć". To samo tyczy się tytułu - "Inwazja" sugeruje, że ktoś może zagrażać bezpieczeństwu, że zbliża się coś złego i trzeba przeciwko temu działać.
Kampania Przeciw Homofobii komentuje wyrok sądu
- Wyrokiem ws. szczującego na społeczność LGBT+ para reportażu "Inwazji" sąd wysłał jasny komunikat całej Polsce: w publicznych mediach nie ma miejsca na homo- i transfobię. Nasza wygrana, to w rzeczywistości wygrana wszystkich osób LGBT+, bo każde działanie naszej organizacji ma na celu poprawę sytuacji reprezentowanej przez nas społeczności. Dzisiaj postawiliśmy kolejny krok w kierunku równouprawnienia osób LGBT+. Przed nami kolejne, aż równość stanie się rzeczywistością – oświadczył Slava Melnyk.
Wyrok sądu nie jest ostateczny i jeszcze się nie uprawomocnił. Telewizja Polska ma jeszcze możliwość odwołania.
Artykuły polecane przez Goniec.pl:
Źródło: Kampania Przeciw Homofobii