TV Republika zbiera żniwa. Stacja podniosła stawki dwudziestokrotnie! Przecieramy oczy ze zdziwienia
W informacje dotyczące TV Republiki w tym tygodniu nie może uwierzyć chyba nawet sama stacja. TV Republika szybko eskortowała na swoją antenę byłych (i moralnie podejrzanych) dziennikarzy z TVP, oglądalność nigdy nie była wyższa, a coraz więksi reklamodawcy całkowicie odcinają się od stacji. Tomasz Sakiewicz okaże się medialnym tytanem czy medialnym ”deluzjonistą”?
TV Republika: ”mamy baraki dla imigrantów w Auschwitz”
Media prawicowe przechodzą restrukturyzację podobnie jak całe TVP, a dodatkowo otworzył się nowy wakat na ich lidera. Wyraźnie TV Republika widzi w sobie wystarczający potencjał, aby przewodzić najbardziej skrajnym, konserwatywnym, praktycznie nacjonalistycznym poglądom. 3 stycznia na antenie telewizji publicysta, były sekretarz Komitetu Centralnego PZPR i były redaktor naczelny tygodnika „Wprost" - Marek Król, uczestniczył w dyskusji na temat relokacji migrantów w ramach unijnego paktu migracyjnego. Bezwstydnie powiedział:
należy im założyć czipy tak, jak się pieskom zakłada, a tańsze jest, oczywiście numery na lewej ręce wytatuować.
Z kolei 31 grudnia Jan Pietrzak również w obrębie migracji przyznał: "mamy baraki dla imigrantów: w Auschwitz, Majdanku, Treblince, Stutthofie”.
Obie wypowiedzi należą do narracji dehumanizacji, przedstawienia drugiej jednostki w kontekście niższości, tak aby zacząć postrzegać ją jako zwierzę lub przedmiot pozbawiony jakichkolwiek uczuć, afektów i emocji. Prokurator Szymon Bann przekazał, że na polecenie Prokuratora Generalnego Adama Bodnara wszczęto już postępowanie dotyczące wypowiedzi Pietrzaka. Wyjaśnił, że "dochodzenie Prokuratury Okręgowej w Warszawie dotyczyć będzie publicznego znieważenia grupy ludności z powodu ich przynależności narodowej i etnicznej (art. 257 k.k.)”.
Sakiewicz odniósł się do tych wypowiedzi, wymijając merytoryczne argumenty i odrzucił zarzut antysemityzmu. Dodatkowo nawiązał do sytuacji między Izraelem, Hamasem a Palestyną. Nie pomogło to jednak w przekonaniu reklamodawców do pozostania w stacji.
Gdyby taki, jak to pan Pietrzak określił, dowcip, został wypowiedziany gdzieś na drugim końcu świata, byłoby to nadal niestosowne, ale w tym momencie to jest naśmiewanie się czy ironizowanie z największego bólu zadanego Polsce w ostatnich wiekach - powiedział w "Faktach po Faktach" dyrektor Państwowego Muzeum Auschwitz-Birkenau Piotr Cywiński.
Najwięksi reklamodawcy odchodzą z TV Republika
Podczas gdy TV Republika z otwartymi ramionami i zawrotną prędkością przyjęła do siebie Danutę Holecką (i jej 50. tysięczną pensje netto z czasów TVP, jak ustalił Onet), Michała Rachonia i inne gwiazdy TVP, okazuje się, że reklamodawcy chcą uciekać jeszcze szybciej. Po skandalicznych słowach Pietrzaka i Króla wiele największych korporacji zdecydowało się na wycofanie swoich reklam, tym samym na zakończenie finansowania stacji.
Od środy do bojkotu TV Republika dołączyli: IKEA, mBank, Media Expert, Adamed Pharma, Otodom, Pyszne.pl, Żabka, Provident, Tarczyński, Alior Bank, Carrefour, a także E. Wedel. Wszystkie korporacje podkreśliły, że nie będą wspierać rasistowskich i ksenofobicznych wypowiedzi i być z nimi utożsamiane.
Tomasz Sakiewicz i w tej sytuacji postanowił zareagować, ogłaszając swój własny tv-republikański bojkot wymienionych firm.
W rzeczywistości nie będzie to jednak tak proste. Zazwyczaj reklamy kupowane były w szerszym pakiecie, który oferował Polsat Media. W dodatku nabywały je domy mediowe obsługujące poszczególne firmy. W tym momencie Polsat Media "wysyła ostrzeżenia o karach finansowych" do domów mediowych reprezentujących reklamodawców, jak informuje wyborcza.biz. Przedstawiciele firm mówią o terrorze Polsatu i absurdalnych umowach. Rzecznik prasowy Grupy Polsat Plus mówi dla wyborczej.biz:
Każdy może anulować zlecone kampanie — oczywiście zgodnie z zasadami. Nie żartujmy więc z tym terrorem i groźbami, bo to jest niepoważne.
Mimo wszystko, TV Republika podnosi ceny reklam
TV Republika rozpoczęła nadawanie w 2013 roku (jeszcze za czasów rządów koalicji PO-PSL) i do tej pory telewizja Tomasza Sakiewicza finansowana była przez ówczesny rząd - poprzez reklamy spółek Skarbu Państwa. Według Business Insider Polska przed 2015 rokiem ich budżet wynosił rocznie 3-4 miliony złote. W czasie rządów PiS liczba skoczyła do 20 milionów złotych rocznie.
Teraz, kiedy coraz więcej firm chce zaprzestać finansowania stacji, TV Republika tworzy nowe rozwiązanie i chce skorzystać ze swojej popularności. W rankingach oglądalności stacji newsowych zajmuje obecnie 2. miejsce - za TVN24. Awansowała ponad TVP Info czy nawet Polsat News. Według samej stacji z ich danych wynika, że w grudniu 2023 roku docierali do 7,6 miliona osób (rok wcześniej było to 3,8 mln).
Wirtualne Media donoszą, że reklama podczas programu informacyjnego "Dzisiaj" kosztuje maksymalnie 12 tys. zł za 30 sekund. Wcześniejsza stawka to 550 zł. Za spot w porannym paśmie przed programem "Michał Rachoń. #Jedziemy” należy zapłacić 4 tys. zł.
Źródła: TVN24, Onet, Business Insider Polska, wyborcza.biz, TV Republika, "Faktach po Faktach"