Tragiczne wieści obiegły media. Nie żyje wybitna dziennikarka, miała tylko 61 lat
Ogromna strata dla całego dziennikarskiego środowiska. W wieku 61 lat zmarła w Berlinie wybitna dziennikarka Ewa Wanat. Do jej największych osiągnięć zaliczyć można m.in. pełnienie funkcji redaktor naczelnej radia TOK FM oraz Polskiego Radia RDC. Przez wiele lat współpracowała także z portalem Onet, a w 2013 roku została odznaczona Złotym Krzyżem Zasługi.
Nie żyje Ewa Wanat
Wiadomość o śmierci Ewy Wanat ukazała się na stronie radia TOK FM. Jak przekazano, wybitna dziennikarka radiowa i telewizyjna oraz redaktorka naczelna wspomnianej rozgłośni w latach 2003-2012 zmarła 13 grudnia wieczorem w Berlinie. Miała 61 lat .
Kariera Wanat wykracza jednak znacznie poza samą działalność w TOK FM. Po odejściu z radia, w 2013 r. została redaktor naczelną i dyrektor programową Polskiego Radia RDC. Funkcję tę pełniła przez dwa lata.
W 2015 r. z kolei razem z Rafałem Betlejewskim i Tomaszem Stawiszyńskim dziennikarka założyła radio Medium Publiczne. To medium, w którego funkcjonowanie zaangażowani są dziennikarze zawodowi i obywatelscy, eksperci i działacze społeczni.
Zmarła wybitna dziennikarka
Poza wspomnianymi dokonaniami, Ewa Wanat miała na swoim koncie również kilka książek , m.in. zbiór wywiadów “Biało-Czarna” czy też “Deutsche nasz. Reportaże berlińskie”, za której wydanie otrzymała nagrodę im. Beaty Pawlak. Dziennikarka przez wiele lat współpracowała także z Onetem.
ZOBACZ: Tragiczna śmierć ministranta w polskim mieście. Został śmiertelnie pobity
W 2011 roku tygodnik “Wprost” umieścił ją na liście 100 najbardziej wpływowych Polaków , a w 2013 r. “za zasługi w działalności na rzecz rozwoju wolnych mediów w Polsce” przyznano jej Złoty Krzyż Zasługi.
Ewa Wanat w ostatnim czasie mieszkała w Berlinie, dokąd wyemigrowała w wieku 54 lat.
Przyjaciele żegnają Ewę Wanat
Odejście tej niezwykle utalentowanej i zasłużonej dla polskich mediów dziennikarki to wielka strata nie tylko dla całego zawodowego środowiska, ale także, a może przede wszystkim, jej bliskich przyjaciół.
- Są takie płomienie, które nawet jeśli zgasną, pozostawiają po sobie ogrom ciepła. Dziś wieczorem w Berlinie Henningsdorf odeszła od nas Ewa Wanat. Tak niewiele czasu miałyśmy ze sobą, za mało - napisała jej przyjaciółka, Dorota Danielewicz.
- Wybitna wspaniała dziennikarka. Orędowniczka praw człowieka, sojuszniczka osób LGBT+ nie żyje. Ewka! Żegnaj! Dziękuję za wszystko! - przekazał polityk Lewicy Krzysztof Śmiszek.
- Jedna z najważniejszych osób w moim życiu. Niepowtarzalna, niezwykła. Chciałbym tu użyć mnóstwa patetycznych słów, ale wiem, że by mnie za to od razu – w swoim stylu – zbeształa. Dlatego tylko napiszę: dziękuję, Ewa, za wszystko, dziękuję - pożegnał Wanat publicysta Tomasz Stawiszyński.
Źródło: Onet