Tragiczne odkrycie w Wielkopolsce. Zaniepokojona córka wezwała policję
Dramatyczne doniesienia z województwa wielkopolskiego. Córka nie mogła przez długi czas skontaktować się z rodzicami. Nie odbierali od niej telefonu. Zaniepokojona poinformowała policję. Funkcjonariusze pojawili się pod wskazanym adresem i dokonali wstrząsającego odkrycia.
Tragedia w Wielkopolsce. Kobieta wezwała policję
Do zdarzenia doszło w miejscowości Potarzyca w Wielkopolsce. Mundurowych o całej sprawie powiadomiła zaniepokojona córka małżeństwa. Kobieta nie mogła dodzwonić się do rodziców. Przeczuwała, że mogło stać się coś złego. W związku z tym zgłosiła sprawę na policję.
Funkcjonariusze pojawili się pod wskazanym adresem, jednak nikt nie otwierał im drzwi. Służby zdecydowały o siłowym wejściu do budynku. Wtedy dokonano dramatycznego odkrycia.
W mieszkaniu odnaleziono zwłoki starszego małżeństwa
Policjanci wyłamali drzwi i dostali się do środka. W budynku odnaleziono ciała seniorów - 72-latka i 68-latki. Z ustaleń policji wynika, że bliscy kontaktowali się ze zmarłymi po raz ostatni trzy dni temu.
ZOBACZ: Śmierć podczas akcji CBŚP. Nie żyje znany gangster
Konieczne było siłowe wejście do mieszkania. Małżonkowie nie żyli - powiedziała Polskiej Agencji Prasowej asp. szt. Agnieszka Zaworska, oficer prasowa KPP w Jarocinie.
Do tragedii nie przyczyniły się osoby trzecie
Na miejscu prócz policji pracowały także 2 zastępy strażaków z JRG Jarocin i OSP Potarzyca. Sprawdzano klatkę schodową i mieszkanie seniorów na obecność tlenku węgla. Podejrzewano zaczadzenie. Ratownicy wykluczyli jednak tę możliwość.
ZOBACZ: Tragedia w Siemianowicach Śląskich. Nie żyje 4-letnie dziecko
Do śmierci pary nie przyczyniły się osoby trzecie. Lekarz wystawił akt zgonu - poinformowała asp. sztab. Agnieszka Zaworska z KPP w Jarocinie.
Prokurator uznał, że nie ma potrzeby przeprowadzania sekcji zwłok, a ciała zmarłych wydano rodzinie.
Źródło: PAP
