Tragedia na A1. Rzecznik Praw Obywatelskich ma zastrzeżenia. Wystąpił do prokuratury
Marcin Wiącek, Rzecznik Praw Obywatelskich, ma zastrzeżenia dotyczące listu gończego wydanego za Sebastianem M. Wytyka, jakie popełniono błędy. Wystąpił w tej sprawie do Prokuratury Krajowej.
RPO wytyka błędy
Przypomnijmy, tragedia na A1 wydarzyła się 16 września. W wypadku zginęła 3-osobowa rodzina. Sebastian M, który kierował BMW, jadąc z nadmierną prędkością, miał uderzyć w tył auta, którym podróżowała rodzina. Auto zapaliło się, a rodzina zginęła w płomieniach. Prokuratura postawiła Sebastianowi M. zarzut spowodowania wypadku ze skutkiem śmiertelnym dopiero po dwóch tygodniach od zdarzenia. Za mężczyzną wydano list gończy. Natomiast 4 października w Dubaju zatrzymano Sebastiana M.
Marcin Wiącek, Rzecznik Praw Obywatelskich, ma zastrzeżenia dotyczące listu gończego, który został wystawiony za kierowcą BMW. Twierdzi, że bez jakiejkolwiek potrzeby ujawniono dane ofiar wypadku. Wskazuje, że rodzina sobie tego nie życzyła – tak przynajmniej wynikało z doniesień medialnych.
Dlaczego podano personalia ofiar?
Prokuratura, oprócz danych podejrzanego opublikowała w liście również dane ofiar, które zginęły w wypadku. Były tam imiona i nazwiska pary dorosłych i ich dziecka oraz nazwa marki i numery rejestracyjne ich samochodu.
- Prokuratorski list gończy za sprawcą tragicznego wypadku na autostradzie A1 ujawnił pełne personalia ofiar, w tym dziecka . Tymczasem w liście gończym podaje się m.in. dane o osobie poszukiwanej i "informację o treści zarzutu", nie zaś samą treść zarzutu - a tylko to uzasadniałoby jego wierne przywołanie – czytamy w oświadczeniu Rzecznika Praw Obywatelskich.
Nie było podstawy prawnej
Według niego, udostępnienie danych osób, które zginęły w wypadku, nie było konieczne. Nie było też do tego podstawy ustawowej.
Rzecznik uważa, że mogło tu dojść do naruszenia praw ofiar przestępstwa i wniósł do Prokuratora Krajowego o zbadanie tej sprawy oraz odpowiedź, czy ujawnienie danych ofiar wypadku na autostradzie A1 było konieczne.
Rzecznik Praw Obywatelskich wskazuje też, że "ten sposób korzystania z listu gończego nie realizuje obowiązków wynikających z art. 21 ust. 1 dyrektywy Parlamentu Europejskiego i Rady 2012/29/UE z 25 października 2012 r. ustanawiającej normy minimalne z zakresu praw, wsparcia i ochrony ofiar przestępstw zastępującej decyzję ramową Rady 2001/220/WSiSW. Całe stanowisko RPO dostępne jest na tej stronie .
Źródło: RP.pl, bip.brpo.gov.pl/pl