Goniec.pl Sport Tomasz Terlikowski podaje dowód na to, że Francuzi przesadzili na igrzyskach
Goniec.pl

Tomasz Terlikowski podaje dowód na to, że Francuzi przesadzili na igrzyskach

31 lipca 2024
Autor tekstu: Jakub Wątor

- Ceremonia otwarcia igrzysk była bardzo ciekawa, bardzo francuska i momentami prowokacyjna - przyznaje dziennikarz Tomasz Terlikowski w programie Gońca na żywo. I wskazuje na jeden fakt, który według niego przesądza o tym, iż inscenizacja Ostatniej wieczerzy/Uczty bogów była niepotrzebna.

Skandal na otwarciu igrzysk olimpijskich

W trakcie piątkowej ceremonii otwarcia igrzysk w Paryżu w pewnym momencie widzowie ujrzeli scenę przypominającą “Ostatnią wieczerzę” - obraz Leonarda da Vinci. Na scenie zobaczyć można było grupę ekstrawagancko ubranych osób, w tym drag queen, które ucztowały przy długim stole.

Organizatorzy przekonują, że chodziło o inspirację obrazem "Ucztą bogów" XVII-wiecznego holenderskiego malarza Jana van Bijlerta. Na całym świecie, także w Polsce, pojawiły się jednak głosy krytyki, iż scena jest profanacją “Ostatniej wieczerzy” Leonarda da Vinciego.

"Niebieski człowiek" z ceremonii otwarcia IO przerwał milczenie. Jego słowa obiegły świat

Tomasz Terlikowski: To było niepotrzebne

Znany dziennikarz i działacz katolicki Tomasz Terlikowski był gościem wtorkowego programu na żywo na kanale Gońca na YouTube. Prowadzący Andrzej Sołtysik zapytał go m.in. właśnie o scenę z otwarcia igrzysk. Terlikowski ma w tej kwestii jednoznaczne zdanie.

- Nawet jeśli sam autor twierdził, że to była inspiracja “Ucztą bogów”, to faktem jest, że autor “Uczty” wzorował się na “Ostatniej wieczerzy”. Jeśli zatem miał świadomość, że wśród jego odbiorców są ludzie z wrażliwością chrześcijańską, katolicką, to pewne odwołania mógł sobie darować. Szczególnie jeśli ta uroczystość ma wszystkich łączyć. Żyjemy w rzeczywistości pluralistycznej i kiedy mamy pokazać coś, co ma łączyć, warto unikać rzeczy, które wiadomo, że mają dzielić - ocenił Terlikowski

Terlikowski zwraca uwagę na jeden szczegół

Dziennikarz uważa, że otwarcie igrzysk nie jest dobrą areną na takie prowokacje. - Oczywiście nie wszyscy chrześcijanie poczuli się urażeni. Ja poczułem się trochę zaskoczony, moje uczucia religijne nie zostały dotknięte. Szczerze, nie lubię sformułowania “uczucia religijne”. Jak bardzo chcieli pokazać ucztę bogów olimpijskich, jest wiele jej wyrazów, które nie budzą skojarzenia z Leonardo da Vincim i “Ostatnią wieczerzą” - przyznaje Terlikowski.

I zwraca uwagę, że Francja jest państwem laickim i zlaicyzowanym. Nie ma tam już dyskusji czy polemiki opinii publicznej z Kościołem. Katolicyzm praktykuje radykalna mniejszość Francuzów. - Kościół jest dziś w ogromnej większości Francuzom obojętny. Jeśli zatem po otwarciu igrzysk zareagowali nawet francuscy biskupi, to można uznać, że przekroczono pewną granicę. Moim zdaniem niepotrzebnie - podsumowuje dziennikarz.

OBEJRZYJ CAŁĄ ROZMOWĘ ANDRZEJA SOŁTYSIKA Z TOMASZEM TERLIKOWSKIM:

W Paryżu zbezcześcili "Ostatnią wieczerzę"? Zaskakująca prawda wyszła na jaw
Obserwuj nas w
autor
Jakub Wątor

Dziennikarz portalu Goniec.pl. Od 2009 do 2018 w Gazecie Wyborczej, gdzie zajmował się kulturą, gospodarką, a potem założył i prowadził dział technologiczny. Stamtąd przeszedł do Wirtualnej Polski, gdzie kierował redakcją technologiczną. Następnie był wydawcą w Spider's Web i redaktorem prowadzącym w magazynie reporterskim Spider's Web+. Prowadził też audycję o mediach w radiu newonce. Nominowany do najważniejszych nagród dziennikarskich. Zajmuje się głównie wpływem technologii na społeczeństwo i szeroko pojętym światem internetu.

Chcesz się ze mną skontaktować? Napisz adresowaną do mnie wiadomość na mail: redakcja@goniec.pl
non-fiction wiadomości finanse technologia zdrowie rozrywka sport