Tomasz Oświeciński w tarapatach. Dopiero co zeznawał w sprawie rozboju, a teraz usłyszał zarzuty. Grozi mu 8 lat
Nie jest tajemnicą, że Tomasz Oświeciński nie należy aktorów o nieskazitelnej przeszłości. Jak przekazał portal "Super Express", ta się właśnie o niego upomniała i popularny aktor usłyszał zarzuty, za które grozi mu do 8 lat pozbawienia wolności. Co na ten temat ma do powiedzenia?
Tomasz Oświeciński ma kłopoty? Aktor usłyszał kiepskie wieści
Tomasz Oświeciński w 1999 roku został zatrzymany pod zarzutem udziału w zorganizowanej grupie przestępczej, a następnie skazany na dwa lata pozbawienia wolności. Aktor nie ukrywa swoich dawnych zatargów z prawem i od lat starał się stanowić przykład dla trudnej młodzieży i udowadniał, że zawsze można wyjść na prostą.
Nie zapominam, kim jestem i skąd jestem. Nie jestem dumny z wielu rzeczy, które robiłem, zanim znalazłem się w show-biznesie, ale uważam, że każdy ma szansę się zmienić i przewartościować swoje życie - podkreślał wielokrotnie aktor.
Tomasz Oświeciński całkiem niedawno składał zeznania w sprawie kolegi z branży Rafała I., który w środę 13 grudnia stanął przed sądem, gdzie usłyszał zarzut wymuszenia rozbójniczego, którego miał się dopuścić w 2020 roku. 50-letni gwiazdor "M jak miłość" teraz sam usłyszał oskarżenia o popełnienie dwóch czynów karalnych.
Ewa Wencel zdradziła męża ze znanym aktorem. Ten odwdzięczył się tym samym. Co za historia!Gwiazda "M jak miłość" usłyszała zarzuty. Grozi jej do 8 lat więzienia
Jak przekazano, Tomaszowi Oświecińskiemu postawiono zarzuty posługiwania się fałszywymi fakturami oraz oszustwa podatkowego, za co grozi mu nawet 8 lat więzienia. Sam aktor utrzymuje, że jest niewinny i ma zamiar udowodnić to przed sądem. Sprawę potwierdziła Prokuratura Regionalna w Warszawie.
Podejrzanemu zarzucono popełnienie dwóch czynów: posługiwania się poświadczającymi nieprawdę fakturami oraz narażenie podatku dochodowego na uszczuplenie poprzez zawyżenie kosztów przychodu w złożonej deklaracji podatkowej - przekazała w rozmowie z "Super Expressem" rzeczniczka Aleksandra Skrzyniarz.
Tomasz Oświeciński chce udowodnić swoją niewinność
Przedstawicielka prokuratury poinformowała, że w toku śledztwa ustalono, że w latach 2018-2019 "Tomasz O. posłużył się do rozliczeń podatkowych w prowadzonej przez siebie działalności gospodarczej poświadczającymi nieprawdę fakturami na łączną kwotę blisko 610 tys. zł".
Faktury te wystawione zostały przez spółki, a dotyczyły m.in. świadczeń związanych z obsługą marketingową. Nadto oskarżony w 2019 r. użył wskazanych faktur do rozliczeń podatkowych, czym naraził podatek dochodowy na uszczuplenie w kwocie ponad 100 tys. złotych - podkreśliła rzeczniczka prokuratury.
Sam Tomasz Oświeciński tłumaczył w rozmowie z tabloidem, że jest niewinny i po prostu zaufał nieodpowiedniej osobie.
Nie unikam odpowiedzialności, pójdę do sądu i udowodnię swoją niewinność oraz oczyszczę dobre imię - zapowiada popularny aktor, który na dowód swoich słów wyraził zgodę na publikację swojego wizerunku.
Źródło: “Super Express”