To nie koniec w TVP. Najpierw zwolniono Jarosława Jakimowicz, a teraz takie wieści
Najpierw ogromne zmiany w Polsacie, a teraz w TVP. Wygląda na to, że Telewizja Polska poszła za przykładem konkurencyjnej stacji i zdecydowała się na pewne roszady w programach. Najpierw z pracą pożegnał się kontrowersyjny Jarosław Jakimowicz, a teraz przyszła kolej na następną korespondentkę.
Jarosław Jakimowicz pożegnał się z pracą w TVP
W lipcu Jarosław Jakimowicz postanowił poinformować serwis pomponik.pl o tym, że “Całkowicie rezygnuje z pracy w TVP Info”. Następnie twierdził, że Telewizja Polska została polem walki frakcji partyjnych, przez co ludzie, którzy są, według aktora, prawdziwymi patriotami, są usuwani z telewizji.
Okazuje się jednak, że zupełnie inaczej widzą to szefowie Telewizyjnej Agencji Informacyjnej. Twierdzą bowiem, że to właśnie oni zwolnili Jarosława Jakimowicza za sprawą skarg, które napływały na prowadzącego.
Zmiany w TVP
W niedzielę na antenie TVP Info miała okazję zadebiutować korespondentka Telewizji Polskiej we Włoszech, Urszula Rzepczak. Wystąpiła w nowym programie “Caput mundi, czyli pępek świata”. Jest to 10-minutowy format i poruszane są w nim najciekawsze, lecz nie zawsze najnowsze informacje.
- Pragnę powitać państwa w moim autorskim programie o Rzymie, Włoszech i krajach basenu Morza Śródziemnego. Zajmiemy się kulturą i sprawami społecznymi - można było usłyszeć w minioną niedzielę.
W pierwszym odcinku nowego programu Urszula Rzepczak poruszyła tematy związane m.in. z problemem nielegalnej imigracji. Wspomniała także o tym, że poprzednie rządy Włoch radziły sobie z tym. Również był felieton o wyspie Lampedusa, a także krótki wywiad z Agnieszką Stefaniak-Hrycko, która jest szefową rzymskiej stacji PAN.
Urszula Rzepczak zajęła miejsce innej korespondentki
Urszula Rzepczak z TVP współpracuje od maja i to wówczas została włoską korespondentką Telewizji Polskiej. Stanowisko to objęła po Magdalenie Wolińskiej-Riedi, która pod koniec stycznia została odsunięta od pracy w echu skandalu. Pracownica TVP wdała się w dyskusję na Twitterze dotyczącą wojny na Ukrainie. Miała bowiem zamieścić wówczas wpis, gdzie stwierdziła, że Polacy “wyssali nienawiść z mlekiem matki”.