To dlatego Krystyna Pawłowicz nadal jest panną? Na jaw wyszedł jej sekret sprzed lat
Krystyna Pawłowicz jest bez wątpienia jedną z najbardziej charakterystycznych i najbardziej kontrowersyjnych postaci na polskiej scenie politycznej. Polityk słynie z ciętego języka i niezłomnych poglądów, przez co może onieśmielać wielu mężczyzn. Na jaw wyszło, dlaczego pomimo słusznego wieku wciąż pozostaje singielką.
Krystyna Pawłowicz nigdy nie wyszła za mąż. Dlaczeg?
Krystyna Pawłowicz 14 kwietnia obchodzić będzie swoje 72. urodziny i wiele wskazuje na to, że u jej boku nie ma mężczyzny, z którym mogłaby je świętować. Choć polityk słynie z tego, że niechętnie opowiada o swoim życiu prywatnym, to nie jest tajemnicą, że nigdy nie zdecydowała się na ułożenie sobie życia z mężczyzną. Co stanęło na przeszkodzie?
Okazuje się, że za decyzją polityk stoją wydarzenia z przeszłości, które trwale wpłynęły na jej życiowe priorytety. Nic nie wskazuje na to, aby wkrótce miały one ulec zmianie.
Koleżanka Krystyny Pawłowicz zdradziła jej sekret
Posłanka nigdy specjalnie nie opowiadała o swoim życiu miłosnym, ale nieco wyręczyła ją w tym jedna z osób z jej otoczenia, która w wywiadzie dla "Newsweeka" wyjawiła mało znany fakt z jej życia. Wiele wskazuje na to, że Katarzyna Pawłowicz nigdy nie zdecydowała się na małżeństwo... ze względu na nieszczęśliwą miłość sprzed lat.
Była szaleńczo zakochana w opozycjoniście z Wybrzeża. Była wtedy atrakcyjną młodą kobietą, ale nosiła się prawie identycznie, jak dziś. W porywie uczucia szybko spakowała się w jedną walizkę i pojechała do ukochanego na północ Polski. Ten, niestety nie odwzajemnił jej uczucia - zdradziła w rozmowie z tygodnikiem koleżanka Katarzyny Pawłowicz.
Krystyna Pawłowicz jest sama, gdyż kiedyś złamano jej serce?
Jak podkreśla znajoma posłanki, to doświadczenie miało sprawić, że porzuciła ona marzenia o założeniu rodziny i postanowiła w pełni poświęcić się nauce. Niedługo później w jej życiu pojawiła się polityka, której oddała się w całości. Z czasem z pewnością coraz trudniej było myśleć o znalezieniu partnera i tym sposobem Katarzyna Pawłowicz pozostała sama.
Z całą pewnością nie jest jeszcze zbyt późno, aby sędziwa pani polityk poszukała szczęścia i spróbowała znaleźć mężczyznę dla siebie. Może warto byłoby wziąć przykład z nieco młodszej Pauliny Smaszcz, która niedawno założyła sobie konto w aplikacji randkowej Tinder.
Zaskoczeni?
Źródło: Newsweek