"The Voice Senior". Na scenie zrobiło się gorąco, gdy uczestnik zaśpiewał jurorce dwuznaczną piosenkę. Zaczerwieniła się, a wszyscy wiedzieli, o co chodziło

Nowy sezon "The Voice Senior" pełen zmian

Nowy sezon "The Voice Senior" nie obszedł się bez zmian. Mimo plotek o słabej pozycji w państwowej telewizji, do show wróciła Marta Manowska, która razem z Rafałem Brzozowskim dba o dobre samopoczucie zawodników.

Ponad 40 seniorów swoje wokalne talenty prezentuje podczas tzw. przesłuchań w ciemno, a efekty ich starań ocenia grono jurorskie. Oprócz Tomasza Szczepanika i Maryli Rodowicz, w wygodnych fotelach ekspertek rozsiadły się także Halina Frąckowiak i Alicja Węgorzewska. Jedna z piosenkarek mocno się zaczerwieniła, gdy usłyszała piosnkę odważnego uczestnika. Kto pozwolił sobie na tę zaskakującą poufałość?

"Chłopaki do wzięcia": wielkie zmiany w życiu Marysi i Henia, internauci nie nadążają z życzeniami Czytaj dalej

Na takiego uczestnika czekali widzowie. Góral podbił "The Voice Senior"

Niekwestionowanym bohaterem trzeciego odcinka "The Voice Senior" stał się góral Edi z Rabki Zdrój. Edward Hendzel z muzyką za pan brat jest od dziecka, a jego pasja jest na tyle duża, że zdołał rozbudzić ją także u sześciorga swoich pociech.

Uzdolniony emeryt podbił serce Marty Manowskiej, która zachwyciła się jego swobodą w śpiewaniu i bogatą osobowością. Tę potwierdził także na scenie, gdzie wystąpił z utworem "Bo jo Cię kochom". Senor był tak przekonujący w roli showmena, że przekonał do siebie wszystkich trenerów. Po wykonaniu miłosnego przeboju wdał się z nimi w pogawędkę, która miała nieoczekiwany przebieg.

Zachwycony Tomasz Szczepanik z zespołu Pectus poprosił górala, by wraz z nim odśpiewał znane góralskie przyśpiewki. Jedną zaśpiewali wspólnie, drugą zaś mężczyzna zamierzył wykonać solo. Komu ją zadedykował?

"The Voice Senior". Uczestnik zaśpiewał sprośną przyśpiewkę specjalnie dla Alicji Węgorzewskiej

Uczestnik "The Voice Senior" dwuznacznej piosenki o dziwo nie zaśpiewał dla Maryli Rodowicz, która zwykła narzekać na natrętnych adoratorów. Adresatką jego starań została Alicja Węgorzewska. I trzeba przyznać, że była tym faktem mocno zakłopotana. Co usłyszała ze sceny?

Zaśpiewam dla naszych pięknych dziewcząt tutaj z dedykacją, a szczególnie dla pięknej Alicji... - spontanicznie rozpoczał Edward Hendzel.

Emeryt obdarzony mocnym jak dzwon głosem nucił:

“Ej kiedyś była mojom, ej kupiłbym Ci skrzypce, ej ale ześ nie mojom, ej zagraj se na… ” - śpiewał, patrząc w oczy wyraźnie zaczerwienionej jurorce.

 Cym kces! - spuentował z dumą.

Zarówno publiczność, jak i nieco skonfundowani trenerzy doskonale zrozumieli, że końcówka wersu była o wiele bardziej sprośna. Tomasz Szczepanik postanowił docenić odwagę górala Ediego.

Oj, Edziu, ale pojechałeś! - podsumował.

Jak sądzicie, czy aspirując piosenkarz tym zachowaniem przysporzył sobie nie tylko sympatię widzów, ale także komisji oceniającej? O tym, jak pójdzie mu w kolejnych etapach, przekonany się już wkrótce.

Źródło: "The Voice Senior" TVP