"Teściowa z piekła rodem" zniszczyła jej wesele. Niewiarygodne, jak potraktowała synową! Goście mieli ochotę wyjść
Każde wesele to odrębna historia, którą opowiada się w rodzinnym gronie. Czasem jednak bywa, że niektóre z nich są na tyle dziwaczne, że zasługują na uwagę nieco większego audytorium. Z takiego założenia wyszła pewna tiktokerka, która opowiedziała o tym, jak podczas najważniejszego dnia w jej życiu zachowała się jej teściowa. Takiego obrotu wydarzeń zupełnie się nie spodziewała.
Trudne relacje teściowej z synową
Krzysztof Cugowski z Budki Suflera śpiewał, że do tanga trzeba dwojga, jednak w tym przypadku do duetu zakochanych bezceremonialnie wkroczyła teściowa. Tym, jak potraktowała nowożeńców, dobitnie pokazała, że żarty i anegdoty o relacjach teściowej z synową nie powstały bez przyczyny.
Niestety, na żartach nie zawsze się kończy. Tiktokerka z oburzeniem opowiedziała, co działo się na jej ślubie i weselu. Główną postacią tych uroczystości okazała się jej teściowa. Dlaczego?
Niedopuszczalne zachowanie teściowej na weselu
Mająca włoskie korzenie Amerykanka, Stasia Gambino, mocno przeżyła swoją ślubną ceremonię, a o swoich ponurych spostrzeżeniach opowiedziała obserwującym jej konto na TikToku. Zaczęła intrygująco od pytania, na które sama sobie odpowiedziała.
Czy twoja teściowa przerwała twój pierwszy taniec i zrujnowała ci wesele? Bo moja tak! - rozpoczęła, po czym zrelacjonowała to, co zrobiła wyraźnie zazdrosna o swojego syna seniorka.
Teściowa o swojej obecności przypomniała zakochanym na sali weselnej, gdy zapragnęli zaprezentować przed gośćmi efekty kilkutygodniowych ćwiczeń tanecznych. Ich pierwszy wspólny małżeński taniec został jednak w pewnym momencie zakłócony . Mama świeżo upieczonego męża tiktokerki nie mogła znieść widoku całujących się młodych. Ni stąd ni zowąd podeszła do synowej, szturchnęła ją za ramie i z niewinnym uśmieszkiem spytała… czy może odzyskać swojego syna.
Nietypowa interwencja została zignorowana, a załopotana teściowa wróciła do stolika, gdzie dostała srogą reprymendę od swojego małżonka. Wypomniał jej, że nie powinna przerywać celebrującym swoją miłość weselnikom. Z opowieści na TikToku można się jednak dowiedzieć, że nie był to pierwszy wybryk, który miała na sumieniu. Czego jeszcze się dopuściła?
Zazdrosna teściowa chciała mieć syna dla siebie
Teściowa podczas ceremonii ślubnej w kościele także okazała się "piekielna". Postanowiła bowiem, że w trakcie składania przysięgi małżeńskiej najwłaściwsze będzie przerwanie i podanie swojemu synowi… chusteczki.
Tiktokerka dodała także wymowną puentę idealnie podsumowującą to, co wydarzyło się tego dnia. Gdy wraz z ukochanym mężem zmieniła plany i zdecydowała, że przenocują w hotelu, a nie w jego rodzinnym domu, "teściowa z piekła rodem" po prostu się popłakała.
Wiecie, chcieliśmy po prostu mieć spokój, żeby robić w łóżku rzeczy, które zazwyczaj robią małżeństwa - tłumaczyła rozgoryczona całym zajściem internautka.
Znacie podobne historie z autopsji?
Źródło: TikTok aut. Stasia Gambino
