Teresa Lipowska musi pracować, bo ma zbyt niską emeryturę. 84-letnia gwiazda ujawniła prawdę
Teresa Lipowska jest aktywna zawodowo już ponad 70 lat, jednak wciąż nie zamierza przejść na aktorską emeryturę. Gwiazda serialu "M jak miłość" przyznała, że pracuje nie tylko z pasji, ale również konieczności, bowiem za pieniądze ze świadczenia emerytalnego, które obecnie dostaje, nie byłaby w stanie żyć na takim samym poziomie jak teraz.
W lipcu tego roku Teresa Lipowska będzie świętować swoje 85. urodziny. Aktorka nie myśli jednak o zakończeniu kariery i wciąż pojawia się w kolejnych produkcjach filmowych, a także nowych odcinkach serialu "M jak miłość", w którym od lat wciela się w postać Basi, seniorki rodu Mostowiaków.
Teresa Lipowska wciąż musi pracować, bo ma zbyt skromną emeryturę
W niedawnym wywiadzie Teresa Lipowska wyznała, że jej emerytura nie należy do wysokich, przez co nie może pozwolić sobie na zakończenie kariery aktorskiej . Praca pozwala jej dorobić sobie do skromnego świadczenia, a bez dodatkowych pieniędzy byłoby jej ciężko wiązać koniec z końcem.
- Gdybym miała tylko emeryturę, to miałabym biedę. Natomiast jestem aktorką ciągle pracującą. Niedawno jeden film skończyłam - "Uwierz w Mikołaja". Mam cały czas "M jak miłość". Mam bardzo dużo spotkań z widzami, ze swoją książką, które uwielbiam zresztą. Pięć lat temu wydałam książkę. I z tą książką jeździłam sporo - powiedziała aktorka w rozmowie z dziennikarzem "Wideoportalu".
Teresa Lipowska nie ma wątpliwości, że gdyby nie dodatkowy zarobek, nie mogłaby żyć na takim poziomie, jak dotychczas. Jednocześnie aktorka podkreśliła, że na co dzień nie ma dużych potrzeb, a najważniejsze dla niej jest zachowanie zdrowia.
- Ja mam małe potrzeby w tej chwili. I tak jak powiedziałam, gdybym miała tylko 2200 zł, to byłoby trochę ciężko, ale nie narzekam. Ja jestem optymistką, byle bym była zdrowa. To jest dla mnie najważniejsze - wyznała.
Nie tylko Teresa Lipowska martwi się o pieniądze
Aktorka to jedna z wielu gwiazd polskiego show-biznesu, które ubolewają nad wysokością swojej emerytury. Z tego samego powodu z pracy również nie zamierza rezygnować w najbliższym czasie 72-letnia Ewa Szykulska. Publicznie na wysokość swojej emerytury narzekała również Maryla Rodowicz, która ma dostawać od ZUS-u miesięcznie 1600 zł.
- Jedno jest pewne: że ludzie myślą, że artyści mają niebosiężne emerytury i że to jest oczywiste. To nie jest oczywiste i to nieprawda. To jest jedyna rzecz, którą mogę powiedzieć - wyznała Ewa Szykulska w rozmowie z redakcją "Plejady".
Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:
-
Kasia Cichopek pokazała się w reklamie. Fani byli zaniepokojeni, są pewni, że to przez rozwód
-
Antek Królikowski trafił do szpitala. Aktor nie wytrzymał presji i ostatnich problemów?
-
Oburzony widz zadzwonił do studia "Szkła kontaktowego". Tomasz Sianecki musiał się tłumaczyć
Źródło: Goniec.pl