Nowy sezon PlusLigi wystartował w połowie września i już przyciąga tłumy nie tylko na trybuny, ale i przed telewizory. Każdy chce śledzić poczynania siatkarzy, także polskich, którzy są jednymi z najlepszych na świecie. Fanów rozgrywek w Polsce jest tak wielu, że znajdują się oni nawet poza granicami naszego kraju. To dla nich zaszła kluczowa zmiana, która została już potwierdzona.
Sir Susa Vim Perugia została mistrzem włoskiej SuperLegi. Drużyna, w której składzie grają m.in. Kamil Semeniuk i Wilfredo Leon sięgnęła po tytuł mistrzowski po raz drugi w historii. W ostatnim finałowym meczu przeciwko Monzie prawdziwe show pokazał drugi z wymienionych reprezentantów Polski.
Drużna Sir Susa Vim Perugia, w której występują Kamil Semeniuk i Wilfredo Leon osiągnęła wielki sukces w krajowych rozgrywkach. Pierwszy z wymienionych reprezentantów Polski zagrał znakomite zawody, za co zyskał ogromne pochwały. Losy rywalizacji zostały przesądzone.
Wielkimi krokami zbliża się inauguracja Igrzysk Olimpijskich w Paryżu. Reprezentacja Polski mężczyzn w siatkówce, tradycyjnie będzie jednym z faworytów do zdobycia złotego medalu. Ryszard Bosek, który miał zaszczyt zdobyć mistrzostwo olimpijskie, wyraził swoje obawy dotyczące zdrowia jednego z liderów polskiej kadry, Wilfredo Leona.
Od kilku tygodni toczą się spekulacje na temat transferu reprezentanta Polski, Wilfredo Leona. Gracz Sir Susa Vim Perugii sam potwierdził, że w przyszłym sezonie będzie grał w polskiej PlusLidze. Na razie nie wiadomo, do którego zespołu Leon dołączy.
Asseco Resovia po kapitalnej grze wywalczyła europejski puchar. Rzeszowianie zostali pierwszym męskim zespołem w historii polskiej siatkówki, który zdobył Puchar CEV. Zawodnicy Asseco Resovia wygrali w dwumeczu 3:0 i 3:0 i ostatecznie pokonali w finale niemiecki SVG Luneburg.
Polscy siatkarze po raz kolejny udowodnili swoją klasę, w wielkim stylu sięgając po złoto mistrzostw Europy. Kluczową postacią polskiego zespołu był Wilfredo Leon, który został wybrany MVP całego turnieju. Siatkarz kubańskiego pochodzenia kilka dni po sukcesie popisał się wielkim gestem. Zorganizował licytację, której przedmiot związany jest z finałowym starciem Polaków. Całość zebranych środków powędruje na konto fundacji Herosi.
Polacy pokonali Belgię 3:1 i znaleźli się w ćwierćfinale mistrzostw Europy. W pewnym momencie doszło do wyjątkowego wydarzenia na boisku. Jeden z polskich siatkarzy został przywitany jak król - wstała niemal cała hala, wszyscy go oklaskiwali. Kto zasłużył sobie na taki zaszczyt?
Polacy rozegrają 5 września mecz z reprezentacją Danii. Póki co mierzą się z zespołami z niższej półki, ale niebawem czekają ich trudne mecze z bardziej doświadczonymi drużynami. Bartosz Bednorz jest przekonany, że mimo tego on i jego koledzy przyjechali po złoto. Odważna deklaracja.
Wilfredo Leon wyprowadził chwiejną drużynę z marazmu i sprawił, że w kolejnych setach zyskała ona pewność siebie. Udało mu się zagrać kilka niemożliwych akcji i pokazać, że się da. Z pewnością dodał skrzydeł polskim zawodnikom. Może być niezwykle ważny w finale.