Rozrywka.Goniec.pl > Telewizja > "Taniec z gwiazdami". Ilona Krawczyńska rozgniewała całą branżę. Wszyscy mają jej dosyć
Kacper Kulpicki
Kacper Kulpicki 03.11.2022 21:43

"Taniec z gwiazdami". Ilona Krawczyńska rozgniewała całą branżę. Wszyscy mają jej dosyć

ilona krawczyńska taniec z gwiazdami
fot. Polsat

"Taniec z gwiazdami" dla Ilony Krawczyńskiej zakończył się triumfem, jednak szybko może przerodzić się w "taniec z gwizdami". Po zaskakującej absencji wobec mediów tuż po finale spada na nią fala krytyki nie tylko ze strony celebrytów, ale także fotoreporterów. Ignorancja może ją dużo kosztować.

"Taniec z gwiazdami". Ilona Krawczyńska krytykowana przez inne gwiazdy

"Kryształową kulę zdobywa Ilona Krawczyńska i Robert Rowiński" – ogłosili gospodarze tanecznego show, a gwiazda "Farmy" tuż po tych słowach uciekła ze studia, nie pozując do zdjęć i nie udzielając prawie żadnych wywiadów. Za to zachowanie spadło na nią gradobicie niepochlebnych uwag ze strony tych, którzy z mediami znają się "za pan brat".

Wśród nich był laureat drugiego miejsca. Jacek Jelonek był do dyspozycji dziennikarzy i nie odmówił wywiadu żadnej z redakcji. Poczynania konkurentki były dla niego niezrozumiałe.

- Szkoda. Wydaje mi się, że mogłaby powiedzieć wiele ciekawych rzeczy. Jest to dla nas zaskoczeniem - powiedział.

To samo zdanie miała Iwona Pavlović. "Czarna Mamba" jest weteranką programu i pewnie dlatego nie bała się skarcić podopiecznej.

- Powiem ci, Ilonko, tak na przyszłość, taka moja rada: media to twoje życie, więc uważaj. Moim zdaniem po to się czasami jest w pewnych programach, żeby również z Państwem rozmawiać, ustalać coś, omawiać i jeżeli tak się zdarzyło, to jest mi bardzo przykro, ponieważ uważam, że zwycięzca powinien wyjść stąd ostatni, a wychodzę ja – rzekła ze znaną sobie subtelnością.

"Taniec z gwiazdami". Ilonie Krawczyńskiej "odbiła sodówka"? Zakulisowe reakcje uczestników

Jeden z portali "zasięgnął języka" u swojego informatora z otoczenia produkcji Polsatu. Zdradził, że dziwne ruchy zwyciężczyni było szeroko komentowane również w kręgach innych osób, które brały udział w show.

- Gdy już wszyscy wyszli ze studia i zaczęli się przebierać ze strojów tanecznych na luźniejsze, by w nich podbić parkiet oficjalnego afterparty po finale, na korytarzu słychać było niepochlebne głosy uczestników „Tańca z gwiazdami” w kierunku Krawczyńskiej. Zarówno tancerze, jak i gwiazdy, komentowali, że Ilonie już całkiem „odbiła sodówka” i uważa się za nie wiadomo jaką, lepszą od innych, gwiazdę – opowiada źródło Wirtualnej Polski.

Okazuje się, że influencerka również na po finałowej imprezie nie była duszą towarzystwa, a przez długi czas nawet jego cichszą częścią. Postanowiła bowiem bawić się z kimś innym.

- Ilona nie bawiła się z innymi w miejscu oficjalnego afterparty, tylko siedziała w korytarzu przed wejściem do przestrzeni imprezy ze swoją ekipą. I około 1 w nocy uciekła ze studia i pojechała do klubu, podczas gdy wszyscy dopiero zaczynali się rozkręcać – wyjaśniał.

"Taniec z gwiazdami". Ilona Krawczyńska gorzko pożałuje swojego zachowania? Nie ma wątpliwości

Nietakt ze strony zwyciężczyni programu nie uszedł uwadze — według informatora — wszystkich będących na planie "Tańca z gwiazdami". Jednogłośnie uznali oni, że "gwiazda" sobie z nich zadrwiła i wykazała się kompletnym brakiem zrozumienia.

- Pracownicy mediów – dziennikarze, ale i fotografowie – nie tolerują, kiedy ktoś nie szanuje ich pracy. Reporterzy serwisów show-biznesowych nie przyszli na finał, żeby tylko go obejrzeć na żywo i pójść do domu, ale zobowiązali się swoim przełożonym dostarczyć rozmowy z bohaterami show, w tym oczywiście ze zwycięzcą, po finale. To było trochę jak policzek, bo każda ze stron pisała o Ilonie podczas trwania show – czytamy na portalu Wirtualna Polska.

Według nich takie zachowanie powinno być cicho napiętnowane przez branżę, a srogie konsekwencje mogą spotkać Krawczyńską już przy najbliższej okazji. Fotografowie będą np. wybierać jej niekorzystne zdjęcia lub – jak to było w przypadku Kayah – nie uwieczniać jej w ogóle, co na pewno nie pomoże jej w rozwijaniu medialnej kariery.

- Fotografowie również są cięci na Ilonę. Zawsze nieładnie ich traktowała po wyjściu ze studia, w niemiłym tonie padały teksty typu „Po co te zdjęcia?”. Osoby z o wiele, wiele bogatszym dorobkiem zawodowym, czyli np. Andrzej Grabowski czy Krzysztof Ibisz, zawsze miło uśmiechali się do paparazzi. Ilonie tej klasy brakowało, dlatego niech się nie zdziwi, jak specjalnie fotografowie teraz będą wybierać jej mniej korzystne zdjęcia – przypuszcza źródło WP.

Jak sądzicie, Ilona Krawczyńska przesadziła i poczuła się prawdziwą divą show-biznesu, która może stawiać warunki? Trzeba przyznać, że swoje 5 minut wykorzystuje rzeczywiście dość niekonwencjonalnie.

Artykuły polecane przez Goniec.pl:

Źródło: Wirtualna Polska