Tadeusz Rydzyk porównał się do Jezusa
Postępowanie wobec fundacji Lux Veritatis Tadeusza Rydzyka wszczęto z powodu odmowy udzielenia informacji na temat wydatkowania środków otrzymanych od rządu. Oskarżycielem jest organizacja Watchdog, która zajmuje się kontrolowaniem wydatków publicznych w kraju.
Tadeusz Rydzyk zasiadł na ławie oskarżonych
Słynny duchowny jest oburzony oskarżeniem, które skierowano wobec jego fundacji. Niedawno Tadeusz Rydzyk po raz kolejny zaapelował do swoich zwolenników i zwrócił się do słuchaczy Radia Maryja, by wysyłali pisma w jego sprawie do krajowych władz.
Formularz z gotowym pismem udostępniono na stronie internetowej Radia Maryja. Dokument wystarczy wydrukować, podpisać i wysłać. W treści dokumentu skierowanego m.in. do prezydenta Polski Andrzeja Dudy, znalazła się informacja o tym, że słuchacze katolickiej rozgłośni odbierają oskarżenie jej założyciela za „atak na wolność religijną i wolność słowa”.
Tadeusz Rydzyk nie ustaje w komentowaniu swojego oskarżenia, a w najnowszym komunikacie w tej sprawie przekonuje, że jest to zorganizowana akcja międzynarodowa, która ma na celu „oddawanie wszystkiego w ręce niepolskie”.
[EMBED-243]
– Chcą nam odebrać możliwość wolnego nadawania przez radio i telewizję takiej ewangelizacji. Pytajcie, czy to jest konstytucyjne. Może to jest zapowiedź końca Polski? [...] To, co dzieje się z Telewizją Trwam i Radiem Maryja, jest zorganizowane. Mamy na to dowody – napisał ojciec Rydzyk.
Redemptorysta po raz kolejny zaapelował o wsparcie, a w jednym z fragmentów swojego komunikatu polski duchowny porównał swoją obecną sytuację do cierpienia i prześladowania z powodu wiary, jakiego doświadczał Jezus Chrystus.
Według Tadeusza Rydzyka, posadzenie go na ławie sądowej i obrzucanie oskarżeniami, które szerzone mają być również w krajowych oraz światowych mediach „za czynienie dobra, służenie Panu Bogu, Ojczyźnie, rodakom” to „szansa na to, by choć trochę być podobnym do Pana Jezusa, który za bezgraniczną miłość był odrzucony, sądzony, strasznie znieważany, katowany, ukrzyżowany przez tych, których darzył i darzy bezgraniczną miłością”.
Prezes zarządu Sieci Obywatelskiej Watchdog Polska w rozmowie z portalem onet.pl podkreślił, że wejście na drogę sądową było jedynym wyjściem, by uzyskać od Fundacji Lux Veritatis jakąkolwiek reakcję na składane wcześniej wnioski oo udzielenie informacji publicznej.
Z kolei Tadeusz Rydzyk, który pełni funkcję prezesa fundacji, utrzymuje, że nie rozumie nie rozumie, dlaczego musi się tłumaczyć z wydatkowania środków publicznych. Po rozpoczęciu procesu organizacja Watchdog stała się celem ataków medialnych ze strony podległych redemptoryście mediów, a sam duchowny rozpoczął serię apelów o wsparcie do swoich zwolenników.