Szymon Szynkowski opublikował komunikat ws. Ziemkiewicza
Szymon Szynkowski vel Sęk, sekretarz stanu w Ministerstwie Spraw Zagranicznych, będzie pytał ambasador Wielkiej Brytanii, czy "wolność słowa należy do katalogu brytyjskich wartości". Powodem zapowiedzianej przez wiceministra MSZ interwencji jest zatrzymanie na lotnisku publicysty Rafała Ziemkiewicza.
Na oficjalnym koncie wiceminister spraw zagranicznych Szymon Szynkowski vel Sęk opublikował oficjalny komunikat na temat ciągu dalszego po niewpuszczeniu Rafała Ziemkiewicza do Wielkiej Brytanii.
Polityk będzie rozmawiał z brytyjską ambasador. Anna Clunes otrzyma zaproszenie do polskiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych jeszcze w tym tygodniu.
Ministerstwo będzie interweniować po zatrzymaniu Rafała Ziemkiewicza
Ze wpisu zamieszczonego w poniedziałek 4 października przez wiceministra Szymona Szynkowskiego vel Sęka wynika, iż polityk chce rozwiać swoje wątpliwości co do sytuacji w Wielkiej Brytanii.
Zapowiedział, że będzie to miało charakter oficjalny. Sekretarz stanu w MSZ w rozmowie z ambasador Anną Clunes upewnić się, że wolność słowa nadal jest respektowana na Wyspach.
Pozostała część artykułu pod materiałem wideo
Jeśli odpowiedź Brytyjki będzie twierdząca, to Szymon Szynkowski vel Sęk będzie prosił o skonfrontowanie tej informacji z "postawą brytyjskich służb w sprawie Rafała Ziemkiewicza".
Rafał Ziemkiewcz nie został wpuszczony do Wielkiej Brytanii
Nie milknie dyskusja na temat sobotniej sytuacji z lotniska Heathrow. Rafał Ziemkiewicz został tam zatrzymany. Towarzyszyła mu żona i córka, która rozpoczyna studia na Oxfordzie.
Prawicowy publicysta nie mógł uczestniczyć w inauguracji roku akademickiego na uczelni swojej córki. - Przez 1,5 godziny byłem zwodzony, że to problem techniczny, bardzo uprzejmie - wyjaśniał Rafał Ziemkiewicz w Salonie24.
Służby o problemach poinformowały go przy kontroli paszportowej. Miał usłyszeć, że pewne rzeczy "trzeba wyjaśnić".
Komentarz publicysty
Na kanałach w mediach społecznościowych Rafała Ziemkiewicza pojawiło się wiele wpisów na temat zatrzymania przez brytyjskie służby. Jednym ze stwierdzeń zaprezentowanych przez publicystę jest to, że dzięki hejtowi rośnie mu liczba wyświetleń, a on na tym zarabia.
Na Twitterze Rafał Ziemkiewicz opublikował również zdjęcie swojego bagażu. - Myślę, że mało kto ma na bagażu tak bajerancki klips z londyńskiego pierdla - napisał.
Prawicowy publicysta określił siebie jako "więźnia politycznego", który opuścił pokład samolotu szybciej niż pasażerowie biznesklasy. Dodatkowo podziękował wszystkim, którzy przesłali mu wyrazy współczucia.
Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:
Jeżeli chcesz się podzielić informacjami ze swojego regionu, koniecznie napisz do nas na adres redakcja@goniec. pl
Źródło: goniec.pl, twitter