Szymon Hołownia zabrał głos ws. wyborów prezydenckich. Donald Tusk może nie być zadowolony
Szymon Hołownia podzielił się ważną deklaracją na temat możliwej przyszłości swojej kariery politycznej. Słowa marszałka Sejmu mogą nie spodobać się Donaldowi Tuskowi. - Ja mówię o tym chyba najbardziej uczciwie i otwarcie z całej klasy politycznej, nie kokietując - stwierdził wprost lider Polska 2050.
Wymowny wywiad Szymona Hołowni, padły jednoznaczne słowa
Szymon Hołownia udzielił wywiadu, który może zmienić dynamikę w koalicji tworzącej obecny rząd. Marszałek Sejmu był gościem niedzielnego (17.12) podcastu "Wybory Kobiet”. Poruszony został temat tego, gdzie polityk widzi się w niedługiej przyszłości.
Szymon Hołownia powtórzył na głos to, co już wcześniej mówiło się w bardziej nieoficjalnym tonie. Marszałek Sejmu będzie najprawdopodobniej próbował sił w wyborach prezydenckich w 2025 r. Ostateczna decyzja zostanie jednak ogłoszona nie wcześniej niż w listopadzie lub grudniu 2024.
Nie wpuściłeś księdza po kolędzie? Mogą cię spotkać konsekwencjeSzymon Hołownia nie przestaje myśleć o prezydenturze
Szymon Hołownia w szczerych słowach odniósł się do tego, gdzie skierować chce swoją karierę polityczną. Wcześniejsza próba zostania prezydentem Polski najprawdopodobniej zostanie powtórzona. Nie jest to jednak myśl, którą obecny marszałek Sejmu ma trzymać się kurczowo.
- Ja mówię o tym chyba najbardziej uczciwie i otwarcie z całej klasy politycznej, nie kokietując - od czterech lat. Tak, chciałbym, ale jestem też realistą i wiem, że nie muszę i nie ma też takiego imperatywu, że "jeżeli nie ja, to świat się zawali" - powiedział Szymon Hołownia.
Marszałek Sejmu, który zbiera pozytywne oceny Polek i Polaków na temat swojej obecnej roli w parlamencie, zdradził, że chce zostać głową państwa w konkretnym celu. Kierowanie Polską byłoby “próbą takiego przebudowania relacji w Polsce, by było tu mniej ciśnienia, a więcej wspólnej pracy”. Donald Tusk nie będzie zadowolony z jednego powodu.
Donald Tusk i Szymon Hołownia pokłócą się przez wybory prezydenckie?
Ambitne plany Szymona Hołowni mogą nie przypaść do gustu nowemu premierowi. Poprzednio Donald Tusk liczył na to, że to Rafał Trzaskowski zamieni fotel prezydenta Warszawy na fotel prezydenta RP. Marszałek Sejmu ujawnił, że obecnie to wybory samorządowe znajdują się na horyzoncie rozmów, a nie wybory prezydenckie 2025. - a tym powinniśmy się skupić: to logika etapu - wyjaśnił.
ZOBACZ: Tak Andrzej Duda potraktował Jarosława Kaczyńskiego w Sejmie
- Nie, absolutnie. Myśmy się umówili na rząd - stwierdził jednoznacznie Szymon Hołownia na pytanie odnośnie tego, czy zmierzenie się w wyborczym wyścigu z Rafałem Trzaskowskim zniszczyłby koalicję rządową.
Źródło: wybory kobiet