Szwagier Ewy Demarczyk odpiera krytykę kontrowersyjnego grobu artystki. "Projektował go wybitny rzeźbiarz"
Grób Ewy Demarczyk wzbudził spore kontrowersje, a najbardziej niezadowolonym z projektu wciąż jest Paweł Rynkiewicz. Partner zmarłej artystki w swojej ocenie nagrobka był wyjątkowo surowy, na wyglądzie i pomysłodawcach pomnika nie zostawił suchej nitki. Na krytykę w stanowczy sposób odpowiedział szwagier Ewy Demarczyk. Padły mocne słowa.
Ewa Demarczyk spoczęła na cmentarzu Rakowickim w Krakowie
Ewa Demarczyk była jedną z najbardzeij wyrazistych polskich piosenkarek. Na scenie zachwycała nie tylko możliwościami wokalnymi, ale także osobistą, niemal intymną interpretacją utworów.
Zbigniew Wodecki uważał, że publiczność na jej koncertach czuła się jak w teatrze. Fanom piosenkarki najbardziej utkwiło w pamięci spektakularne wykonanie "Karuzeli z Madonnami", jednak Ewa Demarczyk w swoim dorobku ma także inne wielkie przeboje: "Czarne anioły", "Groszki i róże", czy "Grande Valse Brillante".
Ewa Demarczyk zmarła 14 sierpnia 2020 roku, a jej ciało zostało pochowane w prestiżowej alei na krakowskim Cmentarzu Rakowickim. Początkowo na miejscu pochówku wyłożono jedynie skromną płytę, jednak szybko powstał tam dużych rozmiarów pomnik upamiętniający jej talent.
Katarzyna Dowbor wyremontuje kolejny dom. Zaskakujące informacjePartner Ewy Demarczyk skrytykował nowy wygląd grobu artystki
Niestety, nowy wygląd grobu Ewy Demarczyk nie przypadł do gustu Pawłowi Rynkiewiczowi. Partner gwiazdy bardzo przeżył jej śmierć. Nie miał żadnego wpływu na to, co stanie się z mogiłą, ponieważ piosenkarka nie zostawiła testamentu, a para nie zrealizowała ślubnych planów. To spowodowało, że na łamach mediów społecznościowych bezceremonialnie skrytykował jej nagrobek, nazywając go “gigantyczną tabletką”, która nijak ma się do spuścizny jego skromnej ukochanej.
- Pastylka. Wyjątkowo samochwalcze dwumetrowe koło. Z wpisanym w swój okrąg elementem pielęgniarskiego czepka. Zimny zestaw bieli, szarości i czerni. Mam wrażenie, że wykorzystano istniejący już i odrzucony przez innego zamawiającego projekt na 90 urodziny krakowskich zakładów farmaceutycznych POLFA - pisał rozzłoszczony na Facebooku.
- Dlaczego musi się pod nim podpisywać Ewa Demarczyk? Skąd ten chłód pomnika, gdy dotyczyć miał przecież Artystki tak wrażliwej i szczególnie wiarygodnie przekazującej, najgłębsze człowiecze emocje. Nagrobek, który wyrósł na cmentarzu Rakowickim, to wielka i zawstydzająca pomyłka tych, którzy o tym zadecydowali. Nie mam z tym nic wspólnego i nie mam też cienia wątpliwości, że Ewa nie zaakceptowałaby tak megalomańskiego "dzieła". To dla mnie przykre i bolesne, ale nie mam na to wpływu. Odsunięto mnie od takich decyzji - żalił się Paweł Rynkiewicz. Jego słowa odbiły się szerokim echem w mediach.
Szwagier Ewy Demarczyk odpowiedział na krytykę
Uszczypliwości Pawła Rynkiewicza zabolały rodzinę zmarłej gwiazdy. W jej imieniu głos zabrał szwagier Ewy Demarczyk, który wszem wobec ogłosił, że Paweł Rynkiewicz nie szczędzi krytyki z jednego prostego powodu. Po prostu nie zna się na sztuce.
- Nowy pomnik na grobie Ewy Demarczyk projektował bowiem ten sam wybitny rzeźbiarz co pomnik Krzysztofa Pendereckiego i Adama Zagajewskiego Krzysztof M. Bednarski. Rynkiewiczowi mogą się różne rzeczy nie podobać. Takie ma pojęcie o sztuce i takie ma pojęcie o tym, jak powinna rzeźba wyglądać. Że pomnik duży, okazały? Gdyby Ewa była skromna, to by nie była Ewą Demarczyk, przepraszam bardzo. Sztuka pozostanie, my umrzemy. Ten pomnik pozostanie i sztuka będzie trwać - podsumował Leszek Staśto na łamach Faktu. A Wy co sądzicie o grobie Ewy Demarczyk?
Źródło: Fakt