Szalał na drodze i wylądował w rowie. W swoim samochodzie wiózł dwie małe córki
W ręce mazowieckich policjantów wpadł pewien nieodpowiedzialny kierujący, który będąc pod wpływem procentów, doprowadził do groźnego incydentu. Gdy policjanci zajrzeli do wnętrza rozbitego auta, nie mogli uwierzyć w głupotę kierującego.
Nietrzeźwi kierujący to niewątpliwie jedna z największych plag publicznych dróg. Niestety, ale ich skrajnie nieodpowiedzialne zachowanie prowadzi do sporej ilości kuriozalnych zdarzeń.
Podobnie było w przypadku pewnego 42-latka, który przekroczył wszelkie granice bezmyślności.
Do niestandardowego zdarzenia doszło w niedzielę 19 grudnia na jednej ze stacji paliw znajdującej przy drodze krajowej nr 50 na terenie powiatu żyrardowskiego. Jej pracownik wezwał policję, ponieważ sądził, że jeden z jego klientów był pod znacznym wpływem alkoholu.
Co gorsza, mężczyzna wsiadł za kierownicę swojego pojazdu, po czym odjechał.
Na miejscu bardzo szybko pojawili się policjanci, którzy poszukując nietrzeźwego kierowcę, zauważyli, że opisane bmw, którym miał się poruszać znajduję się w przydrożnym rowie.
Mundurowi bez chwili zawahania podbiegli do rozbitego auta, chcąc udzielić pomocy poszkodowanym osobom.
Gdy zajrzeli do środka, dosłownie oniemieli.
We wnętrzu pojazdu znajdowały się dwie córki podejrzanego mężczyzny. Na szczęście dziewczynki w wieku 4 i 9 lat nie odniosły poważniejszych obrażeń. Dzieci zostały przekazane pod opiekę matki.
Z ustaleń policjantów wynika, że 42-latek stracił panowanie nad osobówką, w wyniku czego wypadł z jezdni i uderzył w przydrożną latarnię.
Mężczyzna został poddany niezbędnemu badaniu alkomatem. Wykazało ono, że miał on ponad 2,5 promila w organizmie.
Na domiar złego bezmyślny kierowca chciał wręczyć policjantom łapówkę, w ramach „wymazania śladów”.
Mężczyzna został zatrzymany i przewieziony do policyjnej celi.
Tuż po wytrzeźwieniu usłyszał zarzuty kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości, narażenie na niebezpieczeństwo utraty zdrowia lub życia swoich dzieci oraz próbę wręczenia korzyści majątkowej funkcjonariuszom publicznym.
Za popełnione czyny grozi mu surowa kara do 5 lat więzienia.
Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:
-
"Wiadomości" TVP nie poinformowały widzów o przegłosowaniu lex TVN
-
Dodatkowy zasiłek opiekuńczy dla rodziców i opiekunów. Wyjaśniamy, kto go dostanie
-
Sanepid i policja intensyfikują kontrole. Będą działać również w święta i Sylwestra
Jeżeli chcesz się podzielić informacjami ze swojego regionu, koniecznie napisz do nas na adres redakcja@goniec. pl
Źródło: Policja Mazowiecka