Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Rozrywka > Syn Zenka Martyniuka znów w sądzie. Tym razem może skończyć nawet w więzieniu
Paulina Antoniak
Paulina Antoniak 04.07.2023 10:14

Syn Zenka Martyniuka znów w sądzie. Tym razem może skończyć nawet w więzieniu

Daniel M.
AWEL NOWAK/AGENCJA SE/East News

Po kilku miesiącach opóźnienia, w końcu, 29 czerwca, ruszył proces Daniela M. Syn Zenka Martyniuka stanął przed sądem za znieważenie sędzi Sądu Okręgowego w Białymstoku. Jaki ciąg dalszy ma sprawa i co z tego wszystkiego wyniknie? 

Od czego wszystko się zaczęło?

Cała obecna afera zaczęła się już w styczniu, po tym jak zapadł prawomocny wyrok skazujący za naruszenie sądowego zakazu kierowania pojazdami wobec Daniela M. W grudniu ubiegłego roku sąd wydał decyzję o dziesięciu miesiącach więzienia w zawieszeniu na trzy lata, 10 tys. zł grzywny oraz 6-letnim zakazie prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych wobec Daniela M., syna znanego wokalisty disco polo. 

Mimo że obrona wnioskowała o łagodniejszy wyrok, sąd nie przychylił się do prośby. Pod koniec stycznia potomek gwiazdora zaczął zamieszczać w mediach społecznościowych wpisy znieważające sędzię, która wymierzyła karę. 

Ciało 27-letniej Anastazji jest już w Polsce. Ojciec Polki: "czas do pogrzebu jest najtrudniejszy"

Daniel M. znieważył sędzię

Daniel M. w serwisach społecznościowych komentował wyrok, odnosząc się przy tym w wulgarny sposób do sędzi, która wydała decyzję. Konkretnie chodzi o słowa: “pilnuj swojego życia, a nie oceniasz innych, chamie”. 

Ponadto syn króla disco polo zarzucił sądowi niesprawiedliwość i sterowanie prawem. Wpisy na Instagramie szybko zostały usunięte, ale wiadomo, że w Internecie nic nie ginie i sprawa nabrała rozgłosu i medialnego rozpędu. Prokuratura również rozpoczęła swoje działania i zaczęła zbierać dowody w sprawie. 

Co grozi synowi króla disco polo?

Proces miał rozpocząć się wiosną, ale zgodnie z informacjami Super Expressu Daniel M. opóźniał całą sprawę i nie pojawiał się na rozprawach. 

Co grozi synowi gwiazdora? Otóż za znieważenie funkcjonariusza państwowego w związku z pełnieniem przez niego obowiązków grozi grzywna, kara ograniczenia wolności lub pozbawienia wolności do jednego roku. 

Źródło: Super Express

Powiązane
Reksio
QUIZ. Kultowe bajki z czasów PRL. Tylko najlepsi zdobędą chociaż osiem punktów