Sylwia Peretti wyjawiła, dlaczego wraz z synem nosi zagraniczne nazwisko. "Miałam złe wspomnienia"
15 lipca media przekazały informację o tragicznej śmierci 24-letniego syna gwiazdy "Królowych życia", Sylwii Peretti. Patryk Peretti brał udział w wypadku, do którego doszło około godziny 3 w nocy z piątku na sobotę. Osobowe renault, którym jechał z kolegami, dachowało. Śmierć poniosły cztery osoby.
Dlaczego syn Sylwii Peretti nosił zagraniczne nazwisko?
24-latek podróżował z kolegami Renault Mégane RS, które miał samodzielnie składać od ponad roku. Niemal 400-konne auto gnało ulicami miasta, gdy kierowca nagle stracił panowanie nad pojazdem i zjechał na nadbrzeże mostu Dębnickiego. Pojazd dachował, trzy osoby zmarły na miejscu, a czwarta podczas reanimacji.
Jedną z ofiar wypadku był 24-letni syn znanej z programu "Królowe życia" Sylwii Peretti. Patryk, tak jak mama, nosił zagraniczne nazwisko, choć z pochodzenia był Polakiem. Jakiś czas temu jego sławna matka zdradziła, skąd taka decyzja.
Tragiczny wypadek w Krakowie. Nowe informacje dotyczące autaCelebrytka wyjaśniła, dlaczego zdecydowała się na takie, a nie inne nazwisko
Sylwia Peretti po rozstaniu z mężem i ojcem Patryka zdecydowała się przyjąć nazwisko ojczyma, pochodzącego z Korsyki. Jej syn również postanowił tak uczynić.
- Moje zagraniczne nazwisko jest po cudownym ojczymie. Jak się rozwiodłam, to postanowiłam nie nosić już dłużej nazwiska męża. Miałam dylemat, czy wrócić do panieńskiego, ale wolałam tego uniknąć, bo nie mam dobrych wspomnień z dzieciństwa - powiedziała Sylwia Peretti w rozmowie z portalem Plotek.pl.
- Pewnego razu ojczym zapytał się mojej mamy, dlaczego jestem taka smutna. Ona powiedziała mu, że to dlatego, że wracam do panieńskiego nazwiska. Ojczym od razu powiedział, że jestem jego córką i on mnie chętnie adoptuje. Wytłumaczyliśmy mu, że to niemożliwe, ale z mamą doszli do wniosku, że może mi dać swoje nazwisko. I tak też się stało - wspominała celebrytka, która obecnie cieszy się, że jest "Peretti".
- Pojechaliśmy do urzędu i zmieniłam nazwisko na ojczyma. Mój syn też tak zrobił. Od tego czasu jestem najszczęśliwszą osobą na świecie. On był cudownym, ciepłym człowiekiem i zostawił we mnie coś z siebie. Zawsze jak jadę na wakacje na Korsykę, to idę na cmentarz, by móc zapalić mu znicz i pogłaskać nagrobek - uzasadniała swoją decyzję "królowa życia".
Patryk Peretti zmarł w wieku 24 lat
Tak jak mama, Patryk Peretti zdecydował się przyjąć nazwisko zagranicznego męża babci. Niestety, zmarł w wieku 24 lat. Syna Sylwii Peretti mogliśmy oglądać w "Królowych życia" i w mediach społecznościowych celebrytki. To właśnie Patryk poprowadził mamę do ołtarza, gdy brała ślub z Łukaszem Porzuczkiem.
- Lata przemijają, ja teraz obserwuje swojego syna jako mężczyznę i czuję niewiarygodną dumę, że jest opiekuńczym, dobrym człowiekiem, że jest moim synem - napisała celebrytka w jednym z postów na Instagramie, nie mogąc nachwalić się swoją pociechą.