Sylwia Bomba przyłapana na plaży z Grzegorzem Collinsem. Wymowna reakcja gwiazdy TTV
Sylwia Bomba spotyka się z Grzegorzem Collinsem? Gwiazda TTV została przyłapana na sopockiej plaży w towarzystwie celebryty, a fani momentalnie zaczęli wieszczyć romans. Domysłów pojawiło się jeszcze więcej, gdy Sylwia Bomba postanowiła w swoim stylu skomentować te doniesienia.
Sylwia Bomba nie chce wojny z Laluną
Sylwia Bomba po chwilowym zniknięciu z pierwszych stron portali plotkarskich znów coraz śmielej przypomina o swojej obecności. Pomogła jej w tym Laluna, która bez skrupułów i subtelności zrecenzowała jej udział w teleturnieju "99. Gra o wszystko".
Sylwia Bomba na stek oskarżeń wysuniętych przez koleżankę ze stacji zareagowała inaczej, niż oczekiwali tego żądni sensacji internauci. Zamiast odnieść się do zarzutów Laluny, postanowiła z nutką złośliwości stwierdzić, że nie zamierza dyskutować na poziomie "tej Pani". Czyżby łagodna odpowiedź była efektem tego, że głowa Sylwii Bomby jest zaprzątnięta myślami o nowym wybranku?
Bulwersujące nagranie z Gdańska. Nastolatkowie zaatakowani przez agresorówSylwia Bomba przyłapana na plaży z Grzegorzem Collinsem
Sylwia Bomba kilka dni temu wybrała się na sopocką plażę, by wykorzystać jedne z ostatnich upalnych dni w tym roku. Fotoreporterzy nie odstępowali jej na krok, zwłaszcza gdy obok celebrytki pojawił się jeden ze znanych m.in. z show "Azja Express" braci Collins. Oboje nie tylko rozmawiali, ale także bawili się z córką gwiazdy “Googlebox. Przed telewizorem”, niemal pięcioletnią Antosią.
Ta zażyłość sprawiła, że fani nie upatrywali w tym spotkaniu przypadku. Od razu podzielili się podejrzeniami, jakoby Sylwia Bomba i Grzegorz Collins albo już byli parą, albo zamierzali wkrótce nią zostać. Sylwia Bomba postanowiła podkręcić atmosferę wokół tych domysłów. Jak je skomentowała?
Sylwia Bomba wymownie skomentowała plotki o romansie
Sylwia Bomba zamieściła na Instagramie relację, w której nie odniosła się bezpośrednio do tych matrymonialnych spekulacji. Nie napisała, co łączy ją ze znanym wielbicielem motoryzacji, ani czy było to ich pierwsze spotkanie. Zamiast tego całą uwagę skupiła a tym, jak wypadła na zdjęciach opublikowanych przez portal Pudelek.
- Wow! Pierwszy raz na zdjęciach paparuchów wyglądam tak, jak w rzeczywistości. Dzięki za super fotki! - napisała w mediach społecznościowych, nieco rozczarowując wiernych fanów.
Sylwa Bomba najwyraźniej zamierza grać na zwłokę, a multum medialnych doniesień na temat jej rzekomego nowego partnera działają na jej korzyść. Podobnie postępowała w trakcie poprzedniej relacji, którą skrzętnie podsycała, stopniowo ukazując twarz ekspartnera. Jak sądzicie, tym razem również będzie równie tajemnicza?