Spotkali się, by obejrzeć mecz. Nie żyje trzech kibiców, tajemnicza śmierć
Porażające doniesienia ze stanu Missouri w Stanach Zjednoczonych. Na terenie jednej z posesji w Kansas Cty znaleziono zamarznięte ciała trójki przyjaciół. To kibice drużyny NFL, którzy spotkali się, by obejrzeć wspólnie mecz. Okoliczności ich tajemniczej śmierci bada policja, a zrozpaczone rodziny mają już swoją własną, mroczną hipotezę.
USA. Troje przyjaciół znalezionych martwych w Kansas City
7 stycznia troje przyjaciół: David Harrington, Ricky Johnson ora Clayton McGeeney spotkało się w domu należącym do Jordana Willisa, aby obejrzeć ostatni w sezonie zasadniczym NFL mecz ich ulubionego zespołu Kansas City Chiefs. Wszystko toczyło się po myśli zapalonych kibiców, bo ich drużyna ograła Los Angeles Chargers 13:12. Tego wieczoru była to jednak ostatnia szczęśliwa wiadomość dla społeczeństwa z Kansas City. Później doszło do tragedii.
Media podają, że dwa dni po tych wydarzeniach, narzeczona Claytona zgłosiła się po zasiłek socjalny, a policja znalazła we wspomnianym domu zamarznięte ciała mężczyzn. Jedno leżało na werandzie, podczas gdy dwa pozostałe - na podwórku. Sprawą zajęły się służby.
Brytyjska policja otrzymała wyniki sekcji zwłok 45-letniego Polaka. Niepokojące wnioski lekarzyRodzina wątpi w zeznania właściciela domu
Na razie toczy się śledztwo, mające ustalić, co stało się ponad dwa tygodnie temu. Kapitan policji w Kansas City wyjawił jednak, że sprawa “na 100 procent nie jest badana jako zabójstwo”.
Nie doszło do żadnych aresztowań ani postawienia zarzutów i nikt nie przebywa w areszcie. W tej chwili nie ma żadnych szczególnych zagrożeń ani obaw dla okolicznej społeczności - przekazał.
Bliscy zmarłych mężczyzn pełni są jednak wątpliwości i niepokoju, bo nieprawdopodobnym wydaje się być dla nich to, że właściciel domu cały czas w nim przebywał i nie zauważył niczego niepokojącego. Jego prawnik podał, że Willis spał przez dwie doby w słuchawkach na uszach obok wentylatora. SMS-a od partnerki jednego ze zmarłych odczytał dopiero, gdy sprawę zaczęła drążyć policja.
Tragedia trójki kibiców w USA. Zostali otruci?
Co istotne, w kolejnych dniach do policjantów zgłosił się jeszcze jeden kibic, który razem z trojgiem przyjaciół oglądał mecz feralnego wieczoru. Zeznał jednak, że do własnego domu wrócił już ok. północy. Wtedy jego koledzy i Willis mieli nie spać. To kłóci się z wersją prawnika właściciela nieruchomości.
ZOBACZ: Tragiczny finał pogrzebu. 39-latka weszła na mównicę, chwilę później już nie żyła
Śledczy nie otrzymali jeszcze wyników sekcji zwłok i toksykologii. Rodzina i przyjaciele zmarłych stoją na stanowisku, że Willis otruł całą trójkę.
Źródło: Radio ZET
