Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Rozrywka > Smutne wieści o małżeństwie Sanah, puszczają jej nerwy. Prawda ujrzała światło dzienne
Elżbieta Włodarska
Elżbieta Włodarska 12.07.2024 09:48

Smutne wieści o małżeństwie Sanah, puszczają jej nerwy. Prawda ujrzała światło dzienne

Sanah
fot. KAPIF

Sanah w ostatnim czasie podbija polską scenę muzyczną, a na jej koncerty przychodzą tłumy fanów. Choć cieszy się dużym zainteresowaniem, rzadko opowiada o swoim życiu osobistym. Tym razem zrobiła duży wyjątek i opowiedziała o kulisach swojego życia małżeńskiego. Okazuje się, że nie jest tak kolorowo, jak można byłoby przypuszczać.

Sanah święci artystyczne triumfy

Sanah bez wahania można określić mianem jednej z najpopularniejszych piosenkarek młodego pokolenia. Artystka na polskiej scenie muzycznej pojawiła się kilka lat temu i szybko zdobyła ogromną rzeszę fanów, tłumnie przychodzącą na jej koncerty. 

ZOBACZ TAKŻE: Afera z dyplomem Roberta Lewandowskiego. Padły mocne oskarżenia

Jest bardzo rozchwytywana i cieszy się dużą popularnością, jednak ceni sobie prywatność i niewiele mówi o swoim życiu osobistym. Lecz w momencie, gdy uchyla rąbka tajemnicy, jej fani są w niemałym szoku. Tak było właśnie w momencie, gdy zdradziła, że wyszła za mąż.

Nie żyje aktorka kultowego filmu. Niebywałe, co działo się z nią przed śmiercią

Sanah ma ogromne wsparcie w mężu

Sanah nie ukrywa, że małżeństwo ze Stanisławem Grabowskim jest czymś w rodzaju spełnienia jej marzeń. Artystka jakiś czas temu w rozmowie w “Dzień Dobry TVN” zdradziła, że mężczyzna daje jej dużo wsparcia.

Chcę, żeby jak najdłużej został przed koncertem, bo się stresuję. Póki on jest, to jestem taka: "dobra, dobra, jest ok". Potem już totalnie wariuję - opowiedziała wokalistka.

Za to w rozmowie z magazynem “Vogue” wyjaśniła, że związek oraz małżeństwo ze Stanisławem Grabowskim w znacznym stopniu wpłynęło na jej życie i postrzeganie świata. Wokalistka wyjaśniła, że dzięki ukochanemu stała się dojrzała.

Odkąd zostałam żoną, mniej we mnie gimnazjalnych emocji, 'przygód' w głowie. (...) Już nie mogłam ze sobą wytrzymać. Jak w piosence 'Kolońska i szlugi' z 'Irenki'. Dorosłam. Małżeństwo sprzyja życiu spokojniejszemu, pielęgnowaniu relacji, dbaniu o siebie nawzajem - wyjaśniła.

ZOBACZ TAKŻE: Kevin Mglej przeszedł metamorfozę. Partner Roksany Węgiel jest nie do poznania

Sanah szczerze o swoim małżeństwie

Choć Sanah nie ukrywa, że mąż jest w jej życiu naprawdę ważną osobą, to jednak w ich małżeństwie zdarzają się różne chwile - nie tylko te radosne. Wokalistka wyjaśniła, że nie zawsze jest pomiędzy nimi bajecznie i kolorowo, ale również czasem dochodzi do konfliktów. Na szczęście są w stanie szybko im zaradzić.

Dużo mocnych słów czasem pada z moich ust, na szczęście tylko Staś je słyszy. Spędzamy mnóstwo czasu razem - również w trasie. I tyle osób przewija się dookoła nas, że czasem czujemy się tym nieco zmęczeni. Wtedy zdarza się, że któreś z nas wybucha. Ale mamy szczerą, wspierającą relację. Tworzymy zgrany zespół i wzajemnie o siebie dbamy. Staś jest dobrym słuchaczem, rozumie na czym mi zależy. Ja też staram się go słuchać. Cieszę się, że jeździ ze mną w trasy, bez niego byłoby trudno. Pomaga mi. I tym, że sprowadza mnie na ziemię, kiedy trzeba - powiedziała Sanah w rozmowie z “Twoim Stylem”.

Powiązane
Reksio
QUIZ. Kultowe bajki z czasów PRL. Tylko najlepsi zdobędą chociaż osiem punktów