Smutne chwile w "M jak miłość". "Żegnamy przyjaciela"
"M jak miłość" to jeden z najdłużej emitowanych polskich seriali w historii rodzimej telewizji. Popularny tasiemiec gości na naszych ekranach od niemal 24 lat i przez ten czas przewinęło się przez niego wielu artystów, których dziś już z nami nie ma. Właśnie przyszedł moment pożegnania jednego z nich.
W najbliższym odcinku "M jak miłość" pożegnamy legendarnego aktora
"M jak miłość" to serial, któremu popularność zawdzięcza wielu polskich aktorów - wśród nich znalazły się również gwiazdy "jednej roli", które poza produkcją właściwie nie występują. Niedawno jednak zmarł jeden z aktorów, który mógł pochwalić się imponującym portfolio. Właśnie przyszedł czas na pożegnanie również postaci, która naturalnie odeszła również w fabule.
Przez lata w "M jak miłość" wystąpiła cała masa artystów i nic dziwnego, że w tak długim czasie wielu z nich odeszło z tego świata. Każda kolejna śmierć wywoływała smutek nie tylko wśród widzów, ale przede wszystkim wśród aktorów, którzy musieli pożegnać kolejną znajomą twarz z planu.
Steffen Möller po latach wyznał prawdę. To dlatego wyjechał z PolskiMaciej Damięcki w "M jak miłość" wcielał się w rolę proboszcza
Przez niemal 24 lata wiele znaczących postaci opuściło serial, co oczywisty sposób wpływało również na scenariusz produkcji. Wielokrotnie w wydarzeniach trzeba było uwzględniać nagłą śmierć aktora, tłumacząc nieobecność jego postaci wyjazdami, lub uśmiercając ją. Wkrótce na ekranach pożegnamy postać graną przez Macieja Damięckiego.
Jak przekazała produkcja serialu w mediach społecznościowych, w najbliższym odcinku zakończony zostanie wątek miejscowego proboszcza, w którego wcielał się zmarły aktor. Jego odejście będzie wyjątkowo wzruszającym momentem serialu.
Trudno uwierzyć, jak wielu utalentowanych aktorów za życia przewinęło się przez "M jak miłość". W ostatnim czasie pożegnano jednak wyjątkowo wielu z nich. W 2017 roku zmarł Witold Pyrkosz, czyli Lucjan Mostowiak. Pod koniec 2022 roku zmarł Emilian Kamiński, wcielający się w Wojciecha Marszałka, ojca Magdy, którą gra Anna Mucha, a rok później zmarł Andrzej Precigs, czyli Zbigniew Filarski, ojciec Kingi granej przez Kasię Cichopek.
Jak scenarzyści "M jak miłość" wyjaśnią nagłą śmierć postaci granej przez Macieja Damięckiego?
W najbliższym odcinku scenarzyści rozwiążą wątek postaci, w którą wcielał się zmarły niedawno Maciej Damięcki. Informację tę przekazano za pośrednictwem mediów społecznościowych.
W dzisiejszym odcinku żegnamy naszego serdecznego przyjaciela. Był z nami od samego początku i na zawsze pozostanie w naszych sercach - czytamy na profilu "M jak miłość".
Wiadomość o śmierci proboszcza otrzyma Barbara Mostowiak grana przez Teresę Lipowską. Nestorka rodu Mostowiaków ma otrzymać wyjątkową pamiątkę po zmarłym. Jaką? Tego dowiemy się już podczas seansu najnowszego odcinka “M jak miłość”.