Rozrywka.Goniec.pl > Telewizja > "Ślub od pierwszego wejrzenia". Justyna i Przemek też się rozstali. Wszystko okazało się dopiero po finale
Karolina Kruszewska
Karolina Kruszewska 30.11.2022 10:53

"Ślub od pierwszego wejrzenia". Justyna i Przemek też się rozstali. Wszystko okazało się dopiero po finale

"Ślub od pierwszego wejrzenia". Justyna i Przemek
(kadr ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia", player.pl)

"Ślub od pierwszego wejrzenia" za nami i kiedy wydawało się, że wiemy już wszystko o dalszych losach uczestników, prawda okazała się zupełnie inna. Niestety kolejna para z programu zdecydowała się na rozstanie. Chodzi o Justynę i Przemka. Co się stało?

"Ślub od pierwszego wejrzenia" - finał

O wydarzeniach z finału "Ślubu od pierwszego wejrzenia" mówi się już od tygodnia, ponieważ ostatni odcinek programu był dostępny wcześniej platformie player.pl. Wiadomo było, że Marta i Maciej postanowili się rozwieść i nie szczędzili sobie gorzkich słów. Marta i Patryk oraz Justyna i Przemek mieli próbować dalej budować swoją relację.

"Ślub od pierwszego wejrzenia". Justyna i Przemek też się rozstali

Jak się okazuje, pojawiły się jeszcze świeższe informacje na temat pozostałych par. Na playerze dostępny jest specjalny odcinek "Ślubu od pierwszego wejrzenia", w którym Przemek zdradził, że nie jest już z programową żoną. Co więcej powód rozstania nie jest dla niego jasny.

- Przyjeżdżałem praktycznie co tydzień do Warszawy, Justyna do Poznania za bardzo nie przyjeżdżała. Miałem do niej przyjechać, kupiłem bilety, zadzwoniła, że nie mam przyjeżdżać. Przez dwa dni nie rozmawialiśmy, telefonów nie odbierała, napisała, że mam ją zostawić w spokoju, nie dzwonić, nie chce ze mną rozmawiać, bo nie lubi rozmawiać. To wszystko zakończyło się przez SMS - mówił w dodatkowym odcinku.

Widzom nie jest dane poznać wersję Justyny, ponieważ ta nie wzięła udziału w nagraniu. Kobieta na swoim instastory zamieściła jednak wpis nakłaniający Przemka do kontaktu, rozmowy i wyjaśnienia wszystkiego, co nie do końca zgrywa się z tym, co przedstawił mężczyzna.

- Chciałem się spotkać, pojechałem do Warszawy, zawiozłem rzeczy. (...) Ona nie chciała się spotkać, więc od tego czasu nie było nawet rozmowy telefonicznej. Smutno, to były jednak cztery miesiące i zakończyło się z dnia na dzień. 

Czy Justyna zdecyduje się na oficjalne wyjaśnienia chociażby na swoim profilu? Miejmy nadzieję, że skusi się na rozmowę ze swoim mężem.

Artykuły polecane przez Goniec.pl: