Siostry Popławskie przeżyły traumę. Zdradziły, z czym musiały się zmierzyć w dzieciństwie
Aleksandra Popławska i Magdalena Popławska osiągają spore sukcesy na scenie, jednak mało który fan ich aktorskiego warsztatu wie, że z dzieciństwem artystek wiąże się wiele mało chlubnych historii. Siostry nie ukrywają, że są DDA, czyli Dorosłymi Dziećmi Alkoholika, wciąż tkwi w nich trauma, a pewne sytuacje do dziś mają w pamięci.
Aleksandra i Magdalena Popławskie nie miały łatwego dzieciństwa
Aleksandra Popławska i Magdalena Popławska nie należą do aktorek, które chętnie pokazują uroki swojego życia prywatnego w mediach. Stronią od blichtru i "ścianek", zamiast tego koncentrując się na osiągnięciach zawodowych.
Kariery sióstr Popławskich są godne podziwu (obie występują w cenionych przez krytyków produkcjach), a marzenie o pracy aktorki udało im się spełnić pomimo przeciwności, z jakimi spotykały się w dzieciństwie.
Problematyczne były zwłaszcza relacje z uzależnionym od alkoholu ojcem, który popełnił samobójstwo w 2016 roku. Jego córki należą zatem do grona DDA, o czym bez zbędnych subtelności opowiedziała Magdalena Popławska.
Czy małżeństwo z Warszawy poniesie jakieś konsekwencje? Takiej sprawy jeszcze w Polsce nie byłoSiostry Popławskie są Dorosłymi Dziećmi Alkoholika
Dla Magdaleny Popławskiej (starszej o cztery lata od siostry) mieszkanie pod jednym dachem z alkoholikiem przysporzyło traumatycznych przeżyć. Aktorka ich skutki odczuwa do dziś.
-"Dorosłe dzieci alkoholików" Janet Woititz to i dla mnie ważna książka. Ten problem dotknął też moją rodzinę, zniszczył trochę naszego życia. Wszyscy żyjemy, jakoś sobie radzimy, ukrywamy to, budujemy swój świat. A ważne jest, żeby zdać sobie sprawę z wagi problemu i nie udawać, że on nie istnieje - wyznała w wywiadzie dla Zwierciadła. Aleksandra Popławska w gorzkich wyznaniach poszła o krok dalej.
Aleksandra Popławska wspomina trudną historię z dzieciństwa
Aleksandra Popławska robiła dużo, by odciążyć się od codzienności. Podejrzewa, że to właśnie dlatego tak ciągnęło ją do aktorstwa, które stało się ucieczką od rzeczywistości. Ta, zwłaszcza w latach nastoletnich, mocno wpływała na jej psychikę. Razem z siostrą wielokrotnie spotykały się z sytuacjami, których ich rówieśnicy nie byli sobie w stanie wyobrazić.
- Czasami, gdy wracałyśmy ze szkoły, nasze wszystkie rzeczy leżały pod blokiem - książki, płyty, ciuchy. Tata nie chciał nas wpuścić. Czułam wstyd, ale wiedziałam, że tata pije z rozpaczy, bo nie może sobie poradzić ze sobą i ze światem - wspominała Aleksandra Popławska w magazynie Pani.
Źródło: Pani, Zwierciadło
