Shannen Doherty walczy z nowotworem. "Nie jestem gotowa, by odejść"
Shannen Doherty to gwiazda popularnego w latach 90. serialu dla młodzieży pt. "Beverly Hills 90210". Aktorka od siedmiu lat walczy z nowotworem, co regularnie dokumentuje w mediach społecznościowych. Gwiazda kultowego serialu jest już w czwartym stadium choroby.
Shannen Doherty siedem lat temu wyznała, że cierpi na nowotwór piersi. Choć od diagnozy mięło już sporo czasu, aktorka wciąż walczy z chorobą i pozostaje nieugięta. Gwiazda postanowiła wykorzystać swoją popularność, aby pokazać wszystkim, jak wygląda walka z rakiem i dodać otuchy osobom, które również zmagają się z podobnymi problemami.
Shannen Doherty ma zaledwie 27% szans na przeżycie najbliższych pięciu lat
Shannen Doherty obecnie jest w czwartym, ostatnim stadium choroby. Aktorka nie ukrywa, że sytuacja jest bardzo poważna.
- Inni postawili już na mnie krzyżyk. Nie jestem gotowa, by odejść. Mam w sobie dużo życia – powiedziała w jednym z wywiadów.
W serialu "Beverly Hills 90210" Shannen Doherty wcielała się w rolę Brendy. Choć od tamtej pory wystąpiła w wielu produkcjach, to do dziś znana jest głównie z tego wcielenia. W 2015 roku 45-letnia wówczas aktorka wyznała publicznie, że zdiagnozowano u niej raka piersi.
Niezwłocznie poddała się podwójnej mastektomii, aby nie dopuścić do postępu choroby i zwiększyć swoje szanse na wyleczenie. Niestety po operacji jednak okazało się, że komórki rakowe zdążyły już rozprzestrzenić się na inne organy i niezbędna okazała się chemioterapia.
- Pamiętam, że trzymałam w rękach całe garści swoich włosów, i pobiegłam do mamy cała we łzach - wspominała aktorka w jednym z wywiadów.
Shannen Doherty zdaje sobie sprawę, że nie wiele kobiet zmaga się z nowotworem piersi, dlatego postanowiła wykorzystać swoje media społecznościowe, aby zrelacjonować im swoją drogę ku zdrowiu.
W kwietniu 2017 roku Shannen Doherty zakończyła chemioterapię i ogłosiła, że nowotwór jest w stanie remisji, dzięki czemu mogła wrócić na plan. Aktorka ponownie wcieliła się w rolę Brendy w kontynuacji serialu, który uczynił ją sławną -"BH 90210". Niestety niespełna dwa lata później aktorka przekazała światu ponownie złe wieści - najnowsze wyniki badań wykazały choroby.
- Mam czwarte, ostatnie stadium nowotworu. Mój rak powrócił – wyznała drżącym głosem na antenie [...] Myślałam, że jak wreszcie powiem o tym głośno i będę pracować po te 16 godzin dziennie, ludzie to zobaczą i powiedzą sobie: Boże, ona i inne osoby w czwartym stadium mogą pracować! Nasze życie nie kończy się w momencie, w którym słyszymy diagnozę. Wciąż mamy wiele spraw do zrobienia. Cały czas walczę, żeby pozostać przy życiu - powiedziała w programie "Good Morning America" stacji ABC News.
Shannen Doherty nie poddaje się w walce z rakiem
Prognozy nie są zbyt optymistyczne. Czwarte stadium nowotworu oznacza, że aktorka ma zaledwie 27 proc. szans na przeżycie kolejnych pięciu lat. W walce z chorobą wspiera ją mąż, matka oraz cała rodzina i fani z najdalszych zakątków świata, którym dodała otuchy swoją heroiczną walką. Mimo pozytywnego nastawienia Shannen Doherty planuje w najbliższym czasie napisać pożegnalne listy do najbliższych na wypadek, gdyby terapia przestała przynosić rezultaty.
- Nadal są rzeczy, które muszę powiedzieć mamie. Chcę, żeby mój mąż wiedział, ile dla mnie znaczy. Ale teraz nie chcę tego robić. Czuję, że to takie ostateczne, kończące. Jakbym odchodziła. Inni postawili już na mnie krzyżyk. Nie jestem gotowa, by odejść. Mam w sobie dużo życia - zdradziła aktorka.
Artykuły polecane przez Goniec.pl:
Małgorzata Socha pokazała wszystkie swoje dzieci. Są nad Bałtykiem, uwagę zwraca ich ubiór
"Przyjaciółki". Kiedy premiera nowych odcinków? Jubileuszowy 20. sezon już jesienią. Znamy datę
Anna Lewandowska wspomina ślub z Robertem Lewandowskim. Pokazała zdjęcia z prywatnego albumu
Źródło: wp.pl
