Rozrywka.Goniec.pl > Gwiazdy > Serialowa żona Emiliana Kamińskiego wspomina aktora. "Dzwoniłam do niego, ale nie odbierał"
Weronika Uszakiewicz
Weronika Uszakiewicz 26.12.2022 21:37

Serialowa żona Emiliana Kamińskiego wspomina aktora. "Dzwoniłam do niego, ale nie odbierał"

Emilian Kamiński Hanna Mikuć
Emilian Kamiński Hanna Mikuć fot. KAPiF

Nie żyje Emilian Kamiński, który przez wiele lat związany był z serialem "M jak Miłość". Aktora wspomina serialowa żona, Hanna Mikuć. 67-latka ze łzami w oczach opowiada o swoim przyjacielu.

Hanna Mikuć wspomina Emiliana Kamińskiego

W drugi dzień świąt Bożego Narodzenia w mediach pojawiła się informacja, która wstrząsnęła polską branżą filmową. Znany i ceniony aktor Emilian Kamiński zmarł w wieku 70 lat. Choć artysta od dłuższego czasu zmagał się z chorobą, nikt nie spodziewał się, że koniec jego życia nadejdzie tak szybko. Wiadomość o śmierci aktora była dla jego rodziny i przyjaciół wyjątkowo bolesnym ciosem.

Emilian Kamiński przez wiele lat pracował na planie serialu "M jak Miłość", w którym wcielał się w rolę Wojtka Marszałka. Hanna Mikuć, która zagrała jego żonę nie może uwierzyć w to, co się stało. Aktorka jeszcze niedawno martwiła się o zdrowie kolegi z serialu.

- Jakieś dwa miesiące temu mieliśmy razem zdjęcia i miałam wrażenie, że on się gorzej czuł. Mimo że na nic się nie skarżył, tylko prosił, żeby zamykać drzwi, żeby nie było przeciągów. Był trochę osowiały, aż się zaniepokoiłam – opowiedziała w rozmowie z Faktem.

Aktorka doskonale wiedziała, że jej serialowy mąż zmaga się z problemami zdrowotnymi. Nie przypuszczała jednak, że są one aż tak poważne. - Wiem, że w tamtym roku miał operację, ale mówił później, że się świetnie czuje, na nic się nie skarżył. Nikt nie zdawał sobie sprawy, że był to poważny stan. Jest mi bardzo przykro – mówi Hanna Mikuć.

Hanna Mikuć i Emilian Kamiński - jak się poznali?

Hanna Mikuć i Emilian Kamiński poznali się wiele lat temu. Poznali się jeszcze przed pracą na planie serialu "M jak Miłość". Jak wspomina aktorka - grali razem w bajce o królewnie i księciu.

- Poznałam go na początku swojej drogi zawodowej, zagraliśmy razem w bajce o królewnie i księciu. Potem było „M jak miłość”, gdzie grał mojego męża – opowiada Hanna Mikuć. – Był super człowiekiem, kolegą. Znał się na wielu rzeczach, miał ogromną wiedzę na wiele tematów. Znał się na ogrodach, miał znakomity kontakt ze zwierzętami. Był człowiekiem, który żył w zgodzie z naturą. Miał wiele pasji. Podziwiałam go za teatr, który prowadził, miał tyle siły i energii – wspomina swojego kolegę.

Aktorka nie jest w stanie ukryć emocji związanych z odejściem przyjaciela. Ze łzami w oczach zaznacza, że jest jej trudno pogodzić się ze śmiercią artysty.

- Prowadził zdrowy tryb życia, nie miał nałogów, jakie to jest niesprawiedliwe. Nawet nie mieszkał w mieście, tylko blisko natury, chodził z psem na ryby. Zawsze pierwszy składał życzenia świąteczne. A w tym roku, ja dzwoniłam do niego, ale nie odbierał. Bardzo smutny dzień i bardzo mi przykro – powiedziała Hanna Mikuć.

Artykuły polecane przez Goniec.pl:

Źródło: Fakt