Serialowa żona Emiliana Kamińskiego wspomina aktora. "Dzwoniłam do niego, ale nie odbierał"
Nie żyje Emilian Kamiński, który przez wiele lat związany był z serialem "M jak Miłość". Aktora wspomina serialowa żona, Hanna Mikuć. 67-latka ze łzami w oczach opowiada o swoim przyjacielu.
Hanna Mikuć wspomina Emiliana Kamińskiego
W drugi dzień świąt Bożego Narodzenia w mediach pojawiła się informacja, która wstrząsnęła polską branżą filmową. Znany i ceniony aktor Emilian Kamiński zmarł w wieku 70 lat. Choć artysta od dłuższego czasu zmagał się z chorobą, nikt nie spodziewał się, że koniec jego życia nadejdzie tak szybko. Wiadomość o śmierci aktora była dla jego rodziny i przyjaciół wyjątkowo bolesnym ciosem.
Emilian Kamiński przez wiele lat pracował na planie serialu "M jak Miłość", w którym wcielał się w rolę Wojtka Marszałka. Hanna Mikuć, która zagrała jego żonę nie może uwierzyć w to, co się stało. Aktorka jeszcze niedawno martwiła się o zdrowie kolegi z serialu.
- Jakieś dwa miesiące temu mieliśmy razem zdjęcia i miałam wrażenie, że on się gorzej czuł. Mimo że na nic się nie skarżył, tylko prosił, żeby zamykać drzwi, żeby nie było przeciągów. Był trochę osowiały, aż się zaniepokoiłam – opowiedziała w rozmowie z Faktem.
Aktorka doskonale wiedziała, że jej serialowy mąż zmaga się z problemami zdrowotnymi. Nie przypuszczała jednak, że są one aż tak poważne. - Wiem, że w tamtym roku miał operację, ale mówił później, że się świetnie czuje, na nic się nie skarżył. Nikt nie zdawał sobie sprawy, że był to poważny stan. Jest mi bardzo przykro – mówi Hanna Mikuć.
Hanna Mikuć i Emilian Kamiński - jak się poznali?
Hanna Mikuć i Emilian Kamiński poznali się wiele lat temu. Poznali się jeszcze przed pracą na planie serialu "M jak Miłość". Jak wspomina aktorka - grali razem w bajce o królewnie i księciu.
- Poznałam go na początku swojej drogi zawodowej, zagraliśmy razem w bajce o królewnie i księciu. Potem było „M jak miłość”, gdzie grał mojego męża – opowiada Hanna Mikuć. – Był super człowiekiem, kolegą. Znał się na wielu rzeczach, miał ogromną wiedzę na wiele tematów. Znał się na ogrodach, miał znakomity kontakt ze zwierzętami. Był człowiekiem, który żył w zgodzie z naturą. Miał wiele pasji. Podziwiałam go za teatr, który prowadził, miał tyle siły i energii – wspomina swojego kolegę.
Aktorka nie jest w stanie ukryć emocji związanych z odejściem przyjaciela. Ze łzami w oczach zaznacza, że jest jej trudno pogodzić się ze śmiercią artysty.
- Prowadził zdrowy tryb życia, nie miał nałogów, jakie to jest niesprawiedliwe. Nawet nie mieszkał w mieście, tylko blisko natury, chodził z psem na ryby. Zawsze pierwszy składał życzenia świąteczne. A w tym roku, ja dzwoniłam do niego, ale nie odbierał. Bardzo smutny dzień i bardzo mi przykro – powiedziała Hanna Mikuć.
Artykuły polecane przez Goniec.pl:
Dlaczego Emilian Kamiński nie żyje? Całkiem niedawno zapewniał, że czuje się dobrze
Emilian Kamiński nie żyje. W jednym z wywiadów aktor ujawnił, że groziła mu odsiadka
"Pytanie na śniadanie". Teresa Lipowska gorzko o Wigilii u syna. Podczas wywiadu nagle go skarciła
Źródło: Fakt