Sensacyjne wieści w sprawie Tomasza Komendy. Była partnerka ujawniła, że jest śmiertelnie chory
Anna Walter od kilku dni informuje media o swojej kiepskiej sytuacji finansowej, w czym spora "zasługa" jej byłego partnera, który ma unikać płacenia alimentów. Para doczekała się syna Filipa, który obecnie ma 2 lata. Sąd zadecydował o świadczeniu w wysokości 4,5 tys. zł miesięcznie, na co mężczyzna nie chce się zgodzić. W najnowszym oświadczeniu Anna Walter zdradziła, że jej były partner choruje na śmiertelną chorobę. Czy tak jest naprawdę?
Była ukochana Tomasza Komendy zdradza skrywany przez niego sekret?
Zamieszanie wokół Tomasza Komendy i jego byłej partnerki, Anny Walter wciąż nie milknie. Po wyjściu z więzienia mężczyzna planował z ukochaną ułożyć sobie życie, ale ich związek nie przetrwał próby czasu. Obecnie była para nie może dojść do porozumienia w kwestii alimentów, a Tomasz Komenda odmówił płacenia ich w zasądzonej wysokości. Jak donosi kobieta, były partner ma także unikać kontaktu z synem. To jednak nie koniec szokujących wieści. Rozgoryczona zachowaniem Anna Walter zdradziła informację, którą Tomasz Komenda miał skrzętnie ukrywać.
W wywiadzie dla "Super Expressu" kobieta wyznała, że były partner nie wywiązuje się z obowiązku alimentacyjnego. Tomasz Komenda z kolei uznał, że sąd zasądził kwotę z kosmosu, uznając niejako 12 milionów złotych odszkodowania za 18 lat niesłusznie spędzonych w więzieniu, jako dochód.
Byli partnerzy toczą medialną batalię. Kobieta ma wiele do zarzucenia byłemu narzeczonemu
Kobieta od kilku tygodniu zdradza kolejne rewelacje dotyczące jej związku z Tomaszem Komendą. Wspominała, że w ich domu miało dochodzić do agresji i przemocy, a sąsiedzi w związku z tym często wzywali sąsiedzi. To właśnie dlatego zależało jej na tym, aby były partner miał ograniczone prawa rodzicielskie. Doszło do tego, że Tomasz Komenda miał grozić, że uprowadzeni małego Filipa, w związku z czym kobieta złożyła zawiadomienie na policji... które później wycofała.
- W późniejszym czasie wycofałam [zawiadomienie - przyp. red.] ze względu na poważną chorobę Tomka. W sądzie przedstawił, że ma nowotwór z przerzutami i brak szans. Nie chciałam mu niszczyć ostatnich dni życia, prosiłam go i błagałam tysiąc razy, żebyśmy się polubownie dogadali, ale on miał zlewkę i traktuje ludzi z góry - zdradziła sensacyjne informacje Anna Walter w rozmowie z "Super Expressem".
Tomasz Komenda śmiertelnie chory? To dlatego Anna Walter wycofała zawiadomienie
Kobieta miała wycofać zawiadomienie na policję, aby Tomasz Komenda w ostatnich latach (może miesiącach) życia, miał okazję widywać się z synem. Mężczyzna jeszcze nie odniósł się do rewelacji głoszonych przez byłą partnerkę ani nie skomentował doniesień o niepłaceniu przez niego alimentów, w związku z tym n ie można z całą pewnością stwierdzić, że wersja wydarzeń przedstawiona przez Annę Walter jest prawdziwa.
Źródło: Super Express